To jedna z najlepiej rozpoznawalnych kobiet na świecie. Nic w tym dziwnego, bo królowa Elżbieta II zasiada na brytyjskim tronie od 1952 roku i od tego czasu konsekwentnie buduje swój nieco zachowawczy wizerunek. Unika skandali, kojarzy się z nienaganną elegancją i rzadko budzi kontrowersje. Między innymi dlatego, że pozostaje wierna sztywnym zasadom protokołu.
Zobacz również: Tak będzie wyglądało kolejne royal baby. Zobacz dziecko Harry'ego i Meghan
Jedna z nich wydaje się szczególnie dziwna i dotyczy słów, których jako głowa państwa nie może publicznie wypowiadać. Podobno nie robi tego także prywatnie. Szczególnie powściągliwa okazuje się, gdy w najbliższej rodzinie ma się urodzić kolejne dziecko i trzeba o tym poinformować opinię publiczną - informuje „US Weekly”.
To właśnie tej kwestii dotyczy tajemnicze zakazane słowo, którego unikać muszą także inni członkowie monarchii.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Oczywiście królowa nie pozwala sobie na wulgaryzmy i slang, który nie przystoi sprawowanej przez nią roli. Słowo, o jakim mowa, wydaje się jednak bardzo oficjalne i trudno dostrzec w nim cokolwiek niestosownego. A jednak - Elżbieta II jak ognia unika sformułowania „ciąża”.
Według opisującego sprawę magazynu słowo to uznawane jest przez nią za zbyt obrazowe, mało eleganckie, a wręcz wulgarne. Monarchini unika tego typu biologicznych sformułowań i woli określenia bardziej neutralne. Takie, które nie odnoszą się bezpośrednio do zapłodnienia.
Szczególnie upodobała sobie związek frazeologiczny „in a family way”, co po polsku oznacza „przy nadziei”.
Zobacz również: Absurdalna lista rzeczy, których Meghan Markle NIE MOŻE robić jako żona Harry`ego. Zniosłabyś to?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Informacje prasowe znajdują swoje odzwierciedlenie w faktach. Słowo „ciąża” rzeczywiście nigdy nie padło z ust królowej. Mało tego - także inni członkowie monarchii go unikają. Wystarczy spojrzeć na oficjalne komunikaty dotyczące każdego kolejnego royal baby. Znajdziemy w nich zawsze informację, że „księżna oczekuje dziecka”.
„Jej Królewska Wysokość ma zaszczyt ogłosić, że Księżna Sussex oczekuje dziecka na wiosnę 2019 roku” - właśnie w ten sposób poinformowano o ciąży Meghan. A także wszystkich poprzednich za panowania Elżbiety II.
Nie można powiedzieć, że członkini rodziny królewskiej jest ciężarna. W ten sposób dajemy do zrozumienia, że potomek jest dla niej ciężarem. Za określeniem tym nie przepada wiele kobiet. Także tych, które na rozwiązanie nie oczekują w pałacu.
Zobacz również: Sekretne przezwiska, które nadają sobie członkowie rodziny królewskiej. Kto jest „Gagą”, a kto „Kiełbaską”?