Odkąd Dominika Gwit zaczęła relacjonować na Instagramie swój pobyt na Wyspach Kanaryjskich, pozując w obcisłych sukienkach, rozgorzała dyskusja na temat jej figury. Internautki w bardzo obraźliwych słowach komentowały nadwagę celebrytki, o czym pisałyśmy już wcześniej.
W odpowiedzi Dominika zamieściła kilka zdjęć, na których prezentuje się w bardzo kobiecych kreacjach i profesjonalnym makijażu. Nie można zaprzeczyć, że wygląda pięknie. Owe zdjęcia jeszcze bardziej podburzyły kobiety. Można powiedzieć, że pomiędzy Dominiką, a jej niektórymi obserwatorkami trwa wojna... na zdjęcia i komentarze.
LIST: "Dominikę Gwit atakują tylko frustratki. Może i szczupłe, ale też bardzo samotne"
Celebrytka posunęła się jeszcze dalej i wstawiła na InstaStories zdjęcie w koronkowym bikini. Najwyraźniej w ten sposób chciała w końcu przekonać niedowiarków, że pokochała swoje ciało, pomimo tego, że jej metamorfoza ostatecznie nie wypaliła. Jej komentarz na ten temat możemy przeczytać w „Gali”. „Od dziecka choruję na otyłość i zawsze wydawało mi się, że jestem gorsza z tego powodu. Każda próba zrzucenia kilogramów kończyła się tak samo – efektem jojo i smutnymi myślami, dlaczego znów mi się nie udało. Dopiero gdy pokochałam swoje ciało takim, jakie ono jest, ze wszystkimi wadami, których mam świadomość, poczułam szczęście”.
Poza tym Dominika wstawiła na Instagram jeszcze jedno zdjęcie. Tym razem widzimy ją w błyszczącej sukience z cekinów. Kobieta uśmiecha się i apeluje, aby pokochać swój wygląd. „Wysyłam moc pozytywnej energii!!! Ps. Kobieto, która patrzysz na to zdjęcie! Jesteś PIĘKNA! Pamiętaj!!!”.
Wygląda na to, że celebrytka za wszelką cenę próbuje udowodnić innym, że w pełni akceptuje swoją nadwagę. Wierzycie jej?
Metamorfozy w „Supermodelka Plus Size” – Mamy ZDJĘCIA przed i po!