Trudno powiedzieć, by Anna Lewandowska stroniła od pokazywania swojego życia w Internecie. To niemożliwe, kiedy jest się blogerką, trenerką i coraz prężniej działającą bizneswoman. 29-latka musi się uzewnętrzniać w Sieci, bo z tego żyje. Jedno trzeba jej jednak przyznać - bardzo oszczędnie gospodaruje wizerunkiem swojej córki.
Zobacz również: Robert Lewandowski zdradził, jak nazwą z Anią drugie dziecko!
Klara ma już ponad rok, a jeszcze nie dane nam było zobaczyć jej twarzy. Dziewczynka gości regularnie na Instagramie sławnej mamy, ale pomimo to udaje się zachować jej prawo do prywatności. Urocze kadry pokazują łączącą je więź, ale niewiele zdradzają.
Tak jak najnowsza wspólna fotografia, która szczególnie rozczuliła fanów.
Tulimy i tulimy! Upalne dni dały się we znaki chyba wszystkim, szczególnie tym najmłodszym. Miałam dziś w planach popracować, zrobić trening, odpowiedzieć na maile, wiadomości, telefony, ale… Zrobię to jutro!
- napisała żona Roberta Lewandowskiego. Woli spędzić ten czas z ukochanym dzieckiem, które ciężko znosi bardzo wysoką temperaturę. Zdjęcie zdobyło już niemal 100 tysięcy polubień.
„Brawo Aniu! Jest tyle piękniejszych i ważniejszych rzeczy na tym świecie niż praca”. „Czasami dobrze dać sobie wolne ,a jak powodem tego jest taka słodka istotka, to tym bardziej warto”. „Szanuję panią za normalność”. „Bicie serca mamy to najlepsza kołysanka dla dziecka” - czytamy w komentarzach.
Zobacz również: „Newsweek” wylicza 4 powody, dlaczego Polacy mają dość Lewandowskich. Wszystkie są prawdziwe