Dwa tygodnie temu wszyscy mieli wrażenie, że Marita Surma wycofa się z życia publicznego. Po jej występie u Kuby Wojewódzkiego, w którym udało jej się powiedzieć zaledwie 15 pełnych zdań (policzył to jeden z dziennikarzy), wielu osobom wydawało się, że tak wygląda koniec wielkiej kariery. Influencerka zmieniła nawet ustawienia swojego konta na prywatne, ponieważ zalała ją fala hejtu i żartów.
Po kilku dniach wszystko wróciło jednak do normy, a Marita jest najlepszym przykładem na to, że… co nas nie zabije, to nas wzmocni. Fanów na profilu przybyło, o nieudanym wywiadzie powoli robi się coraz ciszej, a na premierę „Treningu życia” przybył tłum ludzi. Deynn zatem triumfuje.
Influencerka nie byłaby sobą, gdyby nie motywowała swoich obserwatorów do pracy nad własną sylwetką. Wczoraj wrzuciła więc zdjęcie, które miało być dla jej fanów inspiracją.
Na fotografii jest naga i eksponuje swoje wyrzeźbione plecy. #lubiejetrenowac – podpisała półnagą fotkę.
Reakcja fanów? Bezcenna.
Już dawno na profilu Deynn nie posypało się tyle pochlebnych słów:
„Jak ja uwielbiam Twoje plecy, mistrzostwo świata!”
„Matko jakie plecy ??? Nawet grama tłuszczu”
„Perfekcyjna w każdym calu”
„Świetne plecy,widać tu ogromną pracę” – pisali zachwyceni fani.
Faktycznie ta część ciała Marity wygląda niesamowicie? Co sądzicie o jej tatuażu na karku?