Nie minął tydzień od pamiętnej wizyty DEYNN i Daniela u Kuby Wojewódzkiego, a liczbę publikacji na ten temat można już liczyć w setkach. Internauci nie zostawili suchej nitki na influencerach, boleśnie wytykając Majewskiemu to, że nie dopuścił narzeczonej do słowa. Kończył za nią zdania, odpowiadał w jej imieniu, przerywał jej. Na jego tle Marita wypadła na osobę, która… nie ma nic do powiedzenia.
Jeden z redaktorów zadał sobie nawet trud, by policzyć, ile pełnych zdań podczas wywiadu wypowiedziała Surma. Wynik okazał się szokujący:
Dziennikarz policzył, ile zdań Deynn powiedziała u Kuby Wojewódzkiego. Wyszło mu, że…
Zderzenie z hejtem okazało się dla Marity tak trudne, że przez kilka kolejnych dni co chwilę zmieniała ustawienia swojego profilu na prywatne. Chyba jednak wreszcie wszystko wróciło do normy, bo DEYNN znów zaczęła być aktywna na Instagramie. Pochwaliła się nawet swoją „szkitą”.
Zazdrościcie jej umięśnionych nóg?