Ta aktorka jeszcze nigdy nas nie zaskoczyła. I tym razem nie mogło być inaczej. Kilka dni temu Ania Guzik pojawiła się na premierze spektaklu „Antoine” i wydała nam się jeszcze bardziej bezbarwna niż kiedykolwiek wcześniej. W dodatku popełniła wielką, stylistyczną gafę…
Co jest ŹLE?
W zasadzie wszystko. Krótka sukienka z mocno błyszczącej, granatowej satyny to model, który rządził kiedyś na studniówkach (czyżby Ania robiła niedawno porządki w szafie?). Jednak największym chybieniem są buty – lekkie plecione sandałki w landrynkowym kolorze świetnie sprawdziłyby się na nadmorskim deptaku, ale nie w teatrze.
Co jest OK.?
Ania jest w świetnej formie – promienieje i zachwyca nową figurą. Gdyby tylko zatrudniła stylistę…
Nina Drzewiecki
Zobacz także: