Na początku kariery styl Ani Lewandowskiej pozostawiał wiele do życzenia. Jednak z czasem jej garderoba stała się nie tylko bardziej luksusowa, ale i stylowa. I choć trenerka stawia przede wszystkim na sportowe looki, w jej szafie nie brakuje miejsca dla bardziej kobiecych propozycji. Kiedy więc żona Roberta Lewandowskiego opuszcza salę treningową, przebiera się przeważnie w krótkie i dopasowane sukienki lub… w garnitury. Ta ostatnia propozycja jest ostatnio często przez nią wybierana. Brązowy oversize’owy model Chloe pokazała niedawno na Instagramie.
Przeczytaj też: Anna Lewandowska w garniturze z sieciówki! Ten projekt jest doskonały na świąteczne spotkania
I choć przeważnie to ubrania Ani przyciągają nasz wzrok, w tym przypadku bardziej niż garniturem, zachwycałyśmy się… torebką! I to nie taką z najwyższej modowej półki, a z polskiej marki. Dodatek ten to zdecydowanie jedna z bardziej oryginalnych rzeczy, jaką ostatnio zobaczysz.
O czym konkretnie mowa? Chodzi o projekt z metką Mandel. Torebka – piramidka, bo to o nią chodzi – znajduje się w najnowszej kolekcji brandu. Aktualnie jest niedostępna w ofercie, ale można zapisać się na listę i otrzymać powiadomienie, kiedy powróci ona do sprzedaży. Ile trzeba za nią zapłacić? 1 100 złotych. Dodatkowo płatne są koralikowe uszka.
Jak podoba ci się ta torebka? Nam bardzo. Zresztą podobnego zdania są obserwatorzy Ani, którzy wychwalali projekt w komentarzach pod postem.
Torebka po prostu sztos – napisała jedna obserwatorka. Torebka marzenie – dodała druga. Odważna torebeczka – wspomniała kolejna.
Dodajmy również, że niektórzy zamiast piramidki, widzieli ciastko lub emotkę kupy. A tobie co ona przypomina?
Wyświetl ten post na Instagramie