Kate Middleton od dawna uważana jest za ikonę stylu. Jej stylizacje zawsze bowiem są trafione, a modowych wpadek na próżno szukać. I mimo że monarchinie obowiązuje wiele zasad dotyczących ubioru, 39-latka potrafi często nas czymś zaskoczyć – oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Za co kochamy outfity żony księcia Williama? Cóż, powodów może być wiele, niemniej jednym z nich jest z pewnością perfekcyjna umiejętność łączenia drogiego z tanim.
Przeczytaj też: „Niskobudżetowa księżna”. Wydaje grosze i wygląda dokładnie jak Kate
Księżna Kate mogłaby mieć w swojej garderobie ubrania od najlepszych i najdroższych projektantów. I mimo że jej półki i wieszaki mogłyby się wręcz załamywać od tego typu ubrań oraz dodatków, Brytyjka zawsze znajdzie w szafie miejsce dla ciuchów i akcesoriów z sieciówek. Zresztą to właśnie poprzez takie ruchy narodził się tak zwany „efekt Kate”. Co to takiego? Gdy 39-latka pojawi się publicznie w rzeczy z – nazwijmy to – przystępną metką, projekt ten w mgnieniu oka znika ze sklepowych półek. A jakie są ulubione, tanie marki Kate? Z pewnością Zara oraz Asos. Zresztą w kolczykach tego ostatniego brandu monarchini zaprezentowała się niedawno na wizycie w siedzibie fundacji Forward Trust.
O czym dokładnie mowa? Chodzi o średniej wielkości kolczyki koła. Model ten dostaniesz jeszcze na asos.com. Ile trzeba za nie zapłacić? 14,50 funtów, czyli około 80 złotych. Czy warto zainwestować w tę parę? Zdecydowanie tak, ponieważ wpisuje się ona w najświeższe, biżuteryjne trendy.
Wyświetl ten post na Instagramie