Olga Bołądź to świetna aktorka, która dla dobrej roli potrafi przejść metamorfozę. Mowa tu jednak nie o zmianie koloru fryzury czy innych mało inwazyjnych historiach. Chodzi bowiem o rozwiązania, na które niejedna kobieta by się nie odważyła. Na głowie gwiazdy widzieliśmy już zatem różne uczesania, w tym także jeżyka czy łysinę. I choć są to zmiany, które wiele dziewczyn mogłoby przerażać, Olga nawet w tak odważnych propozycjach zawsze prezentowała się kobieco. Tym razem jednak żadna nowa rola nie wymagała od niej urodowych poświęceń, a co za tym idzie, 37-latka stawiając na nowy image, zdecydowała się na modne uczesanie.
Przeczytaj też: HIT: Olga Bołądź parodiuje film Vegi w SNL Polska
Na jaką fryzurę zdecydowała się Bołądź? Aktorka postawiła na krótkiego boba, czyli cięcie, które podbija serca stylowych dziewczyn już od kilku sezonów. To jednak nie jedyna zmiana, na którą pokusiła się gwiazda. Olga od jakiegoś czasu była blondynką, teraz jednak postanowiła wrócić do swojego naturalnego koloru.
Powrót do natury. Jak Wam się podoba? Mi bardzo. Mój chłopak mnie nie poznał. Tęskniłam za krótkimi włosami i swoim kolorem – napisała na Instagramie Olga.
Przeczytaj też: Monika Brodka ma nową fryzurę! Piosenkarka postawiła na odważną propozycję
Jak oceniasz jej metamorfozę? My zdecydowanie jesteśmy na TAK! Zresztą tak jak i fani gwiazdy, którzy wiele miłych komentarzy pozostawili jej pod nowymi zdjęciami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej