Edyta Pazura jest jedną ze znanych mam, które dzielą się w mediach społecznościowych wszystkimi aspektami macierzyństwa. Nie inaczej było z sylwetką po porodzie. Celebrytka pochwaliła się zdjęciem w bikini przy basenie, na którym prezentuje nienaganną figurę. Niejedna kobieta, która nigdy nie była w ciąży, ma jej czego pozazdrościć.
Poza tym Edyta wiele razy zamieszczała na Instagramie zdjęcia eksponujące jej biust. Biorąc to wszystko pod uwagę, dziwi jedno z ostatnich. Młoda mama pokazuje na nim cellulit i tym samym przyznaje, że wcale nie jest taka doskonała...
Marina pokazała, jak jej ciało wygląda po porodzie. W bikini prezentuje się... idealnie
Wszystko zaczęło się od zdjęcia, na którym Edyta pozuje w eleganckiej sukience. Prawdopodobnie wybrała się w niej na przyjęcie urodzinowe u Lewandowskich. Jedna z internautek zauważyła niedoskonałości na nodze Edyty. Wywiązała się dyskusja na ten temat. Być może to ona skłoniła właścicielkę profilu do sfotografowania cellulitu na nodze i pokazania go w mediach z bliska.
Nie obyło się bez komentarzy. Większość kobiet była zachwycona tym, że Edyta przyznała się do niedoskonałości i odłączyła się od grona mam pokazujących na Instagramie idealne ciała.
- No po prostu uwielbiam Panią
- Brawo Ty !!!
- Prawdziwa kobieta zawsze ma cellulit
- Dystans, za to Cię lubię
- Od dziś Panią obserwuję za utarcie nosa tym perfekcyjnym, pięknym zołzom
- W koncu ktos normalny kto wprost mowi ze ma cellulit!
- A mój kolega twierdzi że cellulit jest sexi
- Uwielbiam Pani Naturalność
Na komentarz zdobyła się nawet Anna Lewandowska.
Hahhahaa uwielbiam Cię
- napisała trenerka, a zarazem żona najpopularniejszego polskiego piłkarza.
Edyta Pazura pokazała się w skąpym bikini… 5 tygodni po porodzie!
Podoba wam się odwaga Edyty?
źródło: Instagram (instagram.com/ed_pazura)