Wczoraj wieczorem odbyła się Gala Mistrzów Sportu, na której nie mogło zabraknąć Anny Lewandowskiej. Żona naszego najlepszego piłkarza reprezentowała na niej Roberta, który był nominowany w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku 2017. Choć Lewandowski zajął drugie miejsce, przegrywając z Kamilem Stochem, Ania z klasą pogratulowała zwycięzcy:
- Liczyliśmy gdzieś w sercu na to pierwsze miejsce, natomiast taki jest sport. Kamil Stoch jest znakomitym sportowcem i naprawdę Kamil – wielkie brawa. Myślę, że dla Roberta będzie to fajny bodziec motywacyjny. Myślę, że tak jak co roku Robert nas czymś zaskakuje, tak samo przygotuje coś w tym roku – jej słowa przytoczył serwis wprost.pl.
Na gali Ania wystąpiła w pięknej długiej sukni o pudroworóżowym odcieniu. Tył kreacji eksponował plecy, dekolt był prześwitujący, a spódnica składała się z kilku warstw. Kiedy fit-mama pochwaliła się na Instagramie swoim strojem, posypały się setki pochlebnych komentarzy:
„Jak zawsze piękna!”
„Szyk i klasa”.
„Zmysłowa” – pisali oczarowani fani.
Zachwycony był także Robert Lewandowski, który napisał o żonie: „Wow, co za piękność”.
Niektórzy doszukali się jednak w kreacji mankamentów:
„Za długa i w pasie źle uszyta”.
„Widać niekorzystnie brzuszek (…) chyba jeszcze trochę widać pociążowe krągłości ”.
„Bokiem bardzo niekorzystnie”.
„Kieca ze starej zasłony”.
A Wam jak się podoba kreacja Ani Lewandowskiej?
Polecamy także: Lewandowska żali się na Instagramie: „Katarek, ząbki, nieprzespana noc”