Ania Przybylska ostatnimi czasy znana była głownie z reklam Astor. Na szczęście, powraca na ekrany kin jako Mirka - dziewczyna z warszawskiej Pragi - w komedii Złoty środek.
Przedwczoraj pojawiła się na premierze produkcji, a wraz z nią cała plejada gwiazd, które wystąpiły w filmie, między innymi znani polscy przystojniacy - Cezary Pazura oraz Paweł Wilczak, którym w czasie imprezy towarzyszyły życiowe partnerki.
Na szczególną uwagę zasłużyła odmłodzona przy pomocy fryzjerskich nożyczek Joanna Brodzik. Krótka fryzurka (być może inspirowana fenomenalnym cięciem Victorii Beckham) delikatnie wyostrzyła jej rysy, podkreślając kości policzkowe i podbródek, okazując się genialną alternatywą dla botoksu, który może być zabójstwem dla aktorskiej mimiki (patrz: Nicole Kidman). Prosty strój nabrał niepowtarzalnego charakteru dzięki wyrazistym dodatkom - okazałym kolczykom oraz kopertówce wyglądającej niczym zlot M&M'sów.
Tamara Arciuch - dostojnie i grzecznie. Niezawodna mała czarna sprawdziła się także i tym razem - w roli stroju dla przyszłej mamy. Przykład z aktorki powinny wziąć Kasia Cichopek (nieudolnie maskująca ciążę szerokim pasem) oraz Edyta Zając (której kreacja zawiodła nas po raz kolejny). Ciekawa ciążowa sukienka nie prezentowała się najlepiej w towarzystwie topornych, sznurowanych kozaków (tesprawdziły się we wcześniejszej, bardziej drapieżnej stylizacji Edyty) oraz niezbyt gustownej małej torebki.
Na deser - Ania Przybylska. Przygotowałyśmy dla was stylizację w jej stylu - nieco zbuntowaną, ale wciąż kobiecą i seksowną. Jak wam się podoba?
Przypuszczamy, że film będzie dużo lepszy niż rozreklamowane do bólu Kochaj i Tańcz. Przystojni aktorzy, piękne aktorki i zabawna fabuła są niezawodną gwarancją sukcesu każdej produkcji. Tutaj żadnego z czynników nie zabrakło.
Zobacz także: