Już dzisiaj, 1 lipca, Netflix rozpoczyna zdjęcia do nowego serialu kostiumowego Lalka – inspirowanego najpopularniejszą powieścią Bolesława Prusa.
Serial przedstawi historię miłości niemożliwej, opowiedzianej za pomocą głosu dwóch całkiem innych, lecz równych w swojej sprawczości postaci: Izabeli Łęckiej i Stanisława Wokulskiego. Opowieść ukazana na tle wczesnokapitalistycznej, ogarniętej żądzą posiadania Warszawy trafi do współczesnego widza.
W postać Izabeli Łęckiej wcieli się Sandra Drzymalska (Sexify, IO, Simona Kossak), a Stanisława Wokulskiego zagra Tomasz Schuchardt (Wielka Woda, Chrzest). Za reżyserię odpowiada Paweł Maślona, twórca m.in. hitów Atak Paniki czy Kos z nagrodą Złotego Lwa za najlepszy film.
– Serial Lalka to przede wszystkim współczesny melodramat, w którym opowiadamy o miłości, obsesji i społecznym rozdarciu, ale nie zamykamy się w jednej konwencji – podkreśla Paweł Maślona. – Pojawią się tu również elementy tragikomedii i kryminału, bo zależy nam na gatunkowej przygodzie pełnej emocjonalnych odcieni.
W centrum historii znajduje się Izabela Łęcka – młoda kobieta, która nie zgadza się na przypisaną jej rolę biernej arystokratki. Zafascynowana emancypantkami, marzy o wolności i samostanowieniu: nie chce wychodzić za mąż, tylko żyć po swojemu. Walczy o przetrwanie w rozpadającym się porządku społecznym.
– W serialowej interpretacji Izabela Łęcka to postać głęboka i wielowymiarowa. Chcemy ukazać ją jako osobę niezależną, która, choć pochodzi z arystokratycznego środowiska, próbuje przekraczać narzucone jej schematy – opowiada Sandra Drzymalska. – To bohaterka zmagająca się z samotnością, poszukująca własnej tożsamości i bliskości z innymi. Wyróżnia ją odwaga, determinacja oraz silna potrzeba odnalezienia swojego miejsca w świecie.
Stanisław Wokulski to człowiek z awansu społecznego – bogaty kupiec, pragnący szacunku, miłości i akceptacji. Jednak jego uczucie do Izabeli może wydawać się obsesją. Postrzega ją nie taką, jaka jest, ale taką, jaką chciałby ją widzieć.
– Grany przeze mnie Stanisław Wokulski, to romantyk, ale też mężczyzna uwięziony w patriarchalnych schematach – tłumaczy Tomasz Schuchardt. – Pracując nad scenariuszem, koncentrowaliśmy się na jego złożoności i wewnętrznych rozterkach, unikając jednak przerysowania czy ukazywania go jako osoby owładniętej obsesją i całkowicie nieczułej na innych. Naszym celem było przedstawienie Wokulskiego jako człowieka z krwi i kości – z wadami, ale i z motywacjami, które da się zrozumieć i usprawiedliwić.
Lalka to serial z rozmachem wizualnym i psychologiczną głębią. Warszawa z końca XIX wieku to miasto tętniące życiem i handlem, pełne napięć klasowych. Sceny do serialu powstaną m.in. w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu i Lublinie.
– Kluczowe dla nas jest połączenie autentyczności historycznej z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi, by widz mógł naprawdę zanurzyć się w atmosferze dawnej Warszawy – wyjaśnia Paweł Maślona. – Przenosimy się do miasta sprzed 150 lat, które dziś już niemal nie istnieje – wymaga to połączenia autentycznych lokacji, adaptacji scenograficznej i nowoczesnych efektów specjalnych.
Plenerowe sceny Warszawy realizowane będę m.in. na Krakowskim Przedmieściu i Starym Mieście które zostaną odpowiednio przekształcone na potrzeby serialu. Wśród najciekawszych lokacji znajdą się również: tory wyścigów konnych na warszawskim Służewcu oraz wrocławskich Partynicach, pałac Radziwiłłów w Nieborowie, Opera Wrocławska, zamek w Łańcucie czy pałac w Jabłonnie.
– Po entuzjastycznym przyjęciu nowej adaptacji ,,Znachora” rozpoczynamy przygodę z kolejną niezwykłą historią, znaną chyba każdemu w Polsce – mówi Kuba Razowski, menedżer ds. seriali oryginalnych w warszawskim biurze Netflixa. – Netflix ma już doświadczenie w przenoszeniu na ekran literackich historii, które od lat fascynują czytelników tak w Polsce, jak i na całym świecie – ostatnio np. przez serialowe adaptacje “Stu lat samotności” czy „Lamparta”. Akson Studio, z którym współpracujemy nad kolejnym już serialem, również ma na koncie fantastyczne produkcje kostiumowe jak „1670”, którymi udowodniło, że jest mistrzem w łączeniu piękna historii i aktualnych tematów. Myślę, że dzięki temu stworzymy niezwykłą opowieść, która podbije serca i umysły naszych widzów.
Premiera serialu Lalka planowana jest na 2026 rok w Netflixie.
Zobacz więcej: Edyta Górniak o stresie i życiu w trasie. 52-latka wyjawiła, na co wydaje najwięcej pieniędzy
W obsadzie zobaczymy m.in. Sandrę Drzymalską, która wcieli się w postać Izabeli Łęckiej. Aktorka znana jest m.in. z „Białej odwagi”. Rolę Stanisława Wokulskiego zagra Tomasz Schuchardt.
Mat. prasowe
Produkcja Netflixa będzie emitowana równolegle z ekranizacją „Lalki” Bolesława Prusa, której premierę zapowiedziała Telewizja Polska. W tej drugiej wersji w postać Rzeckiego ma wcielić się Marek Kondrat, który tym samym zapowiedział swój wielki powrót do aktorstwa po 20 latach przerwy. Na planie będzie mu towarzyszyć Kamila Urzędowska, która zagra Izabelę Łęcką. W roli Stanisława Wokulskiego zobaczymy z kolei popularnego polskiego aktora Marcina Dorocińskiego, znanego m.in. z takich produkcji jak „Pitbull” czy „Rewers”.
Zobacz więcej: Aktualności Polscy celebryci Kim jest Sandra Drzymalska? Ludzie widzą w niej młodą Krystynę Jandę!
Fani literatury i kinematografii nie mają więc na co narzekać. Rzadko zdarza się, żeby dwie duże produkcje mierzyły się z tą samą polską klasyką.