Podczas tegorocznej ceremonii Grammy 2025 jednym z najbardziej emocjonujących momentów wieczoru był segment „In Memoriam”, upamiętniający artystów, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Szczególne poruszenie wywołał hołd dla Liama Payne’a, byłego członka One Direction, który zmarł tragicznie w październiku 2024 roku w wieku zaledwie 31 lat. Przypomnijmy: Argentyński dziennik ujawnił zdjęcia z hotelowego pokoju Liama Payne’a. Druzgocący widok
W trakcie wzruszającego segmentu na ekranach pojawił się specjalnie przygotowany materiał wideo ukazujący muzyczną podróż Liama Payne’a od jego początków w One Direction, przez solowe sukcesy, aż po ostatnie lata kariery. W tle wybrzmiewały archiwalne słowa samego Payne’a:
Nigdy nie spodziewaliśmy się, że cokolwiek z tego się wydarzy... Jeśli naprawdę usiądziesz i pomyślisz o tym, zrobiliśmy niesamowite rzeczy.
Podczas wizualizacji na scenie pojawił się Chris Martin, lider Coldplay, który wykonał wzruszającą, subtelną wersję utworu „All My Love”. Jego interpretacja i pełen emocji głos poruszyły publiczność, a wielu fanów oraz artystów obecnych na sali nie kryło wzruszenia.
W tle, oprócz materiałów archiwalnych Payne’a, wyświetlano także ujęcia innych legend muzyki, które pożegnaliśmy w ostatnim roku. Wśród nich znaleźli się m.in. Cissy Houston, Wayne Osmond, Kris Kristofferson oraz Dickey Betts.
The GRAMMYs pay tribute to Liam Payne during Chris Martin’s performance. pic.twitter.com/aWiIjgLsW6
— 🏁 (@concertleaks) February 3, 2025