Trend na upodabnianie się ludzi do plastikowych lalek zaczął się już kilka lat temu. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych żywych Barbie na świecie nadal pozostaje Valeria Lukyanova, choć jej wygląd w ostatnim czasie niespodziewanie ewoluował. Przypomnijmy: Valeria Lukyanova już nie przypomina żywej Barbie! Nie uwierzycie, jak teraz wygląda!
Wśród panów prym popularności wiódł do niedawna Rodrigo Alves, który jednak ostatecznie zdecydował się zmienić płeć i dzisiaj – już jako Roddy – uchodzi za znaną żywą Barbie: Rodrigo Alves zrobił sobie operację biustu i bioder! Wygląda już jak Barbie?
Na naszym polskim podwórku również nie brakuje osób, które chcą upodabniać się do lalek. Jakiś czas temu głośno było choćby o Anelli, która finalnie zdecydowała się zrezygnować z kariery medialnej i usunąć w cień, a także o naszej polskiej „Valerii”, czyli o Julii Dybowskiej:
Julia Dybowska pokazuje swoje SZCZUPŁE NOGI w Saint-Tropez i Monte Carlo
Teraz do grona żywych lalek dołączył Michał Przybyłowicz, którego profil na Instagramie nosi nazwę @polski_ken. Obserwuje go tam około 18 tysięcy followersów. Co zatem wiadomo o Michale?
Michał Przybyłowicz ma 27 lat i obecnie nazywa siebie „osobowością telewizyjną”. Jego pasją jest ezoteryka i tarot – mężczyzna prowadził nawet program o tej tematyce. Wystąpił również kiedyś w show „Dżentelmeni i wieśniacy”.
W jednym z wywiadów polski Ken przyznał, że nigdy nie planował upodabniać się do plastikowego partnera lalki Barbie. Metamorfoza pomogła mu jednak zdobyć rozgłos i przyczyniła się do tego, że z większą częstotliwością zaczęły spływać oferty współpracy.
Zainteresowanie medycyną estetyczną wzięło się u Michała ze strachu przed starością. – Twierdzi, iż nigdy nie dopuści do tego, żeby mieć zmarszczki, ponieważ wygląd ma wielki wpływ na jego samoocenę – czytamy na serwisie obcas.pl.
Polski Ken powiększył sobie usta i policzki, skorygował dolinę łez, a także wszczepił implanty klatki piersiowej.
- Zdecydowałem się na implanty, gdyż nie miałem kompletnie rozbudowanej klatki piersiowej. Właściwie nie było tam nic. Niewykluczone, że w przyszłości zdecyduję się na jeszcze większy implant. Wszystko zależy od tego, jak te się przyjmą i ułożą – wyjaśnił Michał w rozmowie z serwisem pudelek.pl. Portal zacytował także jego wpis z Instagrama:
Myślałem, że żyjemy w XXI wieku i świat, technologie jak i medycyna idą do przodu, ale jak widać, w Polsce ludzie zatrzymali się w epoce kamienia łupanego. Czasami czuje się, jakby Polska była maleńką wysepką oddaloną od innych państw o minimum 10 000 tysięcy kilometrów i żyli na niej ludzie totalnie niczego nieświadomi.
Za granicą nikogo nie dziwi informacja, że ktoś wykonał sobie korektę nosa, wstawił implanty czy też cokolwiek innego. Ale skoro u nas nadal medycyna estetyczna czy zmiana koloru włosów budzi wielkie emocje, to co tu mówić o zabiegach chirurgii plastycznej...
Na profilu @dawniejiteraz można zobaczyć, jak polski Ken wyglądał przed operacjami. Zobaczcie jego metamorfozę.