Salony beauty już bez magazynów plotkarskich. Bojkotują je z tragicznego powodu

Wizyta u fryzjera albo u kosmetyczki poza dbaniem o urodę to dla wielu kobiet także czas na upragnioną chwilę relaksu. Podczas gdy spędzamy godzinę albo dwie na fotelu, a nasze włosy są strzyżone, farbowane i modelowane możemy zapomnieć o naglących obowiązkach oraz nieco się odprężyć przy filiżance kawy oraz lekturze, która umila czas. Z myślą o dobrym samopoczuciu swoich klientek salony beauty zawsze mają na podorędziu stertę kolorowych magazynów na temat lifestyle’u, a także życia gwiazd i plotek z showbiznesu. 

Zobacz również: Jako 13-latka nagrała „Friday”, najgorszą piosenkę świata. Po 9 latach opowiada, jak my wszyscy zniszczyliśmy jej życie

Teraz jednak koniec z tym – a przynajmniej w Wielkiej Brytanii. Tamtejsze salony beauty bojkotują magazyny plotkarskie, a ma to związek z tragicznymi wydarzeniami sprzed ostatnich paru dni. Chodzi o samobójstwo Caroline Flack, popularnej na Wyspach osobowości telewizyjnej i celebrytki. Flack była prowadzącą bijącego rekordy popularności programu “Love Island”. Brytyjskie media szeroko komentowały także jej życie uczuciowe. W przeszłości Caroline Flack spotykała się m.in. z księciem Harrym oraz piosenkarzem Harrym Stylesem. Od 2019 roku prezenterka była związana z tenisistą Lewisem Burtonem, jednak ich związek należał do bardzo burzliwych.  

 

 

 

 

 

View this post on Instagram

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A post shared by Lewis Burton (@mrlewisburton) on Feb 15, 2020 at 11:42pm PST

W grudniu 2019 roku Burton zadzwonił na policję prosząc o pomoc, tłumacząc, że Flack „próbowała go zabić” uderzając lampą w głowę podczas gdy spał. Po przybyciu na miejsce policjanci stwierdzili u niego ranę głowy, natomiast Flack miała poranione ręce. Burton nie wniósł dalszych oskarżeń, ale Flack została aresztowana. Podczas rozprawy sąd zarządził zakaz zbliżania się prezenterki do Burtona do czasu następnej rozprawy, zaplanowanej na 4 marca 2020 roku. W związku z całą sprawą oraz faktem, że była ona szeroko komentowana w brytyjskich mediach Caroline Flack bardzo była w bardzo złej kondycji psychicznej, zmagała się także z depresją. W pewnym momencie Lewis Burton zmienił swoje zeznania i stwierdził, że do ataku nigdy nie doszło. Mimo to Flack staciła pracę w “Love Island”, a brytyjskie tabloidy wciąż prowadziły na nią nagonkę. 14 lutego 2020 roku dziennik “The Sun” opublikował kartkę walentynkową z wizerunkiem Flack i podpisem “I’ll f*** lamp you” (w wolnym tłumaczeniu: “uderzę cię lampą”). Dzień poźniej Caroline Flack została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu. Popełniła samobójstwo przez powieszenie się. Miała 40 lat. 

 

 

 

 

 

View this post on Instagram

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A post shared by Caroline (@carolineflack) on Nov 27, 2019 at 9:09am PST

Śmierć prezenterki wywołała szok i ogromne poruszenie na Wyspach Brytyjskich. Stała się też pretekstem do dyskusji na temat atakowania osób publicznych w mediach oraz naruszania ich prawa do prywatności. The Independent Press Standards Organisation (IPSO), największy organ regulujący branżę gazet i czasopism w Wielkiej Brytanii potwierdziła, że otrzymała dużą liczbę skarg w związku z artykułami na temat Flack, które ukazywały się w prasie. Pokłosiem śmierci celebrytki jest m.in. bojkotowanie magazynów plotkarskich przez coraz większą liczbą salonów beauty. Jednym z nich jest Boutique Hair and Beauty Salon w miejscowości Cullompton. Salon opublikował na swoim fanpage’u na Instagramie oficjalne oświadczenie wraz ze zdjęciem Flack. Czytamy w nim: 

Zdecydowaliśmy pozbyć się magazynów plotkarskich i już nie będziemy wam ich oferować podczas wizyty w naszym salonie. W związku z druzgocącymi doniesieniami na temat Caroline Flack nie będziemy promować magazynów, które oczerniają innych ludzi, poniżają ich, opisują ich problemy osobiste, wyśmiewają się z czyjegoś ubioru... Ta lista idzie jeszcze dalej. 

Zamiast magazynów o tematyce plotkarskiej salon będzie oferował swoim klientom książki, magazyny edukacyjne oraz książki do kolorowania. Jednocześnie przedstawiciele salonu zachęcili inne tego typu przedsiębiorstwa, aby przyłączyły się do ich decyzji. Jednym z nich jest The Hair Café Salon w Dublinie w Irlandii, którego właściciele opublikowali podobne oświadczenie na Facebooku. Bojkotowanie prasy plotkarskiej skomentował brytyjski pisarz Matt Haig, który promuje w mediach temat zdrowia psychicznego, a w swoich książkach często podejmuje temat depresji (na którą w przeszłości sam cierpiał). 

Widziałem i słyszałem, że niektóre salony beauty/fryzjerzy/dentyści bojkotują magazyny, które atakują celebrytów/kobiety/innych ludzi. Magazyny takie, jak ten poniżej. Myślę, że powinniśmy sprawić, aby to stało się normą. 

Have seen and heard from some beauty salons/ hairdressers/dentists who say they are banning magazines that contain the mental abuse of celebrities/women/anyone. Magazines like this. I think we should get this to become a thing. #magazinesformentalhealth pic.twitter.com/enNZ9Dx0X3

— Matt Haig (@matthaig1) February 20, 2020

Jak oceniacie takie bojkotowanie prasy plotkarskiej? Myślicie, że podobnie powinno stać się w Polsce? 

Zobacz również: Internauci oburzeni okładką gazety z zapłakaną Agnieszką Szulim. „Obrzydliwe!”