Za nami kolejna, 92. gala rozdania Oscarów, na której pojawiły się tłumy gwiazd. Niektóre chętnie pozowały na czerwonym dywanie i przed obiektywami paparazzi, inne raczej nie szukały uwagi. Do tych ostatnich zalicza się m.in. Adele. Ale mimo to jej zdjęcie znalazło się dziś w setkach światowych publikacji. A wszystko za sprawą... Kingi Rusin.
Zobacz również: OSCARY 2020: Kto zdobył najważniejsze nagrody filmowe?
Polska dziennikarka dostała zaproszenie na oscarowe afterparty organizowane przez Beyonce i Jaya-Z, gdzie miała okazję spotkać mnóstwo gwiazd, w tym Adele. To właśnie głównie z powodu wspólnego zdjęcia z piosenkarką o relacji Kingi Rusin pisze dziś cały świat. Dziennikarce udało się zrobić sobie selfie z gwiazdą, która już od jakiegoś czasu może pochwalić się o wiele szczuplejszą, odchudzoną sylwetką. Adele wciąż unika ścianek i paparazzi, dlatego zdjęcie, na którym tak wyraźnie widać jej nowe “ja” wzbudziło tak wielkie zainteresowanie.
Ale okazuje się, że selfie z Adele to był dla Kingi Rusin dopiero początek. Dziennikarka zdradziła, co działo się na pilnie strzeżonej imprezie tylko dla wybranych. Rusin bawiła się z największymi gwiazdami do białego rana, a uwagę poświęcili jej m.in. Leonardo DiCaprio, Jay-Z, Charlize Theron czy Taika Waititi. Oto relacja, jaką dziennikarka zamieściła na Instagramie.
Na wczorajszej prywatnej imprezie Beyoncé i Jaya-Z rozmawiałam z Adele o... butach (Adele na zdjęciu po zrzuceniu chyba z 30kg!), a Jay-Z uczył mnie imprezowego układu tanecznego. Wiem, że brzmi to surrealistycznie. Ale posłuchajcie od początku... Tylko ok. 200 osób na małej, klubowej przestrzeni, z najlepszą muzyką, z zakazem robienia zdjęć (powyższe to wyjątek poimprezowy). Ulica zamknięta i pilnie strzeżona, wejście kuchennymi drzwiami, żeby nie dało się nikogo sfotografować. Impreza, na której wszyscy mogą się wyluzować i zaszaleć! Każdy dostaje na wejściu... kapcie (nie weszłam w tę opcję) i bawi się bez skrępowania do białego rana. Zaczęło się od rozmowy z Adele o moich szpilkach (namawiała mnie na kapcie, które sama miała na nogach). Szczerze, nie poznałam jej, bo jest teraz szczupła jak przecinek! Gadałyśmy zaśmiewając się do momentu, kiedy powiedziała jak się nazywa. Rozmowa z Adele była przepustką do miłej konwersacji z Rihanną.
A później już było totalne szaleństwo! Jay-Z uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), Beyoncé patrząc na mój brokatowy, świecący garnitur stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatową, welurową suknię), z Leo DiCaprio tańczyłam przez chwilę za rękę (taka była konwencja, a ja stałam obok), otoczony wianuszkiem dziewczyn Bradley Cooper posyłał mi uśmiechy, ale chyba dlatego, że jego też rozśmieszył mój taniec z Jayem-Z. Klan Kardashianek (Kim, Kourtney, Khloe) bawił się we własnym gronie. Kanye West i Travis Scott wzięli udział w radosnym jam session gospodarzy. Popis na scenie dał Puff Diddy, a pod sceną parkietem zawładnęli jego synowie. Charlize Theron zaproponowała mi kawałek pizzy, kiedy z ciekawości zajrzałam do pudełka, które niosła (do jedzenia była do wyboru pizza, kawior, ostrygi lub homary). W towarzystwie Lany del Rey był reżyser Jojo Rabbit - Taika Waititi, z nim rozmawiałam najdłużej, o jego filmie, który uwielbiam.
Zapomniałam o paru osobach: Margot Robbie, Adriana Lima, Jessica Alba, Reese Whiterspoon, Jeff Bezos, Timothee Chalamet, Spike Lee... Ot, takie zwykłe przyjęcie. Do hotelu wróciłam o 7:00...
View this post on Instagram
Słowa Kingi Rusin, a także jej zdjęcie z Adele są dziś tłumaczone i udostępniane przez media z całego świata. Jej oscarowa relacja została opisana m.in. przez Daily Mail, People, Metro.co.uk, E! News, Elle.com czy Hello Magazine.
Fot. eonline.com/metro.co.uk/dailymail.co.uk/people.com
A wam jak podobała się oscarowa relacja Kingi Rusin? Zazdrościcie jej imprezowania z największymi gwiazdami?
Zobacz również: OSCARY 2020: Torba z podarunkami dla gwiazd jest warta aż… 215 tys. dolarów! Co jest w środku?