Niedawno do Sieci trafiło nagranie modelki Deyany Mouniry, na którym bawi się z psem. Zostało one zrobione na posiadłości biznesmena i właściciela klubów nocnych – Tony’ego Toutouni. Szkopuł w tym, że zachowanie kobiety i zwierzęcia wydaje się na pierwszy rzut oka dziwne. Zdaniem mężczyzny modelka napasuje seksualnie psa... W związku z tym żąda on od niej odszkodowania w wysokości 1,5 mln dolarów.
Zobacz także: Tym razem Frąckowiak poszła o krok za daleko. Pokazała w Sieci... ZUPEŁNIE NAGIE ZDJĘCIE!
Cała sprawa została opisana przez „Mirror”. Według biznesmena „taniec” rosyjskiego terriera i 27-latki jest jednoznaczny. Mężczyzna oskarża kobietę o pobudzenie seksualne swojego pupila, a nawet dotykanie jego genitaliów! Na nagraniu widzimy, jak ogromny czworonog wskakuje na modelkę, obejmuje ją łapami i kiwa się. Dla Toutouni zajście ma ewidentnie seksualny charakter.
Mężczyzna zatrudnił prawników, którzy mają się zająć wyegzekwowaniem ogromnej kwoty pieniężnej w ramach zadośćuczynienia. Nie wiadomo jednak, czy im się to uda, ponieważ Deyana twierdzi, że to właściciel podjudzał psa i zachęcał go do zabawy, a ona sama została zmuszona do dziwnego „tańca”. Jednak specjaliści zatrudnieni przez biznesmena pytają się, dlaczego w takim razie uśmiecha się na nagraniu?
Niech każdy sam oceni to widowisko.