Lidia Kopania, którą Polacy (tak, tak - sami jesteśmy sobie winni!) wybrali na tegoroczną reprezentantkę kraju w konkursie Eurowizji, zawiodła. Zawiodła tak jak Piasek, Mietek Szcześniak, Ich Troje, Isis Gee oraz wielu innych artystów. Jedynego pocieszenia upatrujemy w ciągłym wspominaniu sukcesu Edyty Górniak sprzed lat, gdy młodziutka wówczas piosenkarka zajęła zaszczytne drugie miejsce. Żadnemu z naszych rodaków nie udało się dotychczas powtórzyć jej wyczynu.
Zwycięstwo w nieoficjalnym głosowaniu na najurodziwszą uczestniczkę tegorocznej imprezy nie pomogło Lidii zajść na sam szczyt we właściwej konkurencji w Moskwie. Tym samym pojawiło się pytanie - dlaczego rok w rok wysyłamy na ten specyficzny konkurs (w którym liczy się głównie wpadająca w ucho melodia i niezbyt ambitna kompozycja) artystów śpiewających nudne, usypiające kawałki oraz wyznających przerost formy nad treścią?
W przyszłym roku byłoby wskazane powołanie komisji złożonej z ludzi znających się na zasadach rządzących światem show-biznesu, która wyśle na konkurs pewnik. My w Redakcji mamy kilka typów:
Tegoroczne show poprowadziła między innymi jedna z naszych ulubionych top modelek, Natalia Vodianova. Musimy przyznać, że stanowiła najprzyjemniejszy akcent tego wieczoru. Jej urok osobisty i uroda rekompensowały nieznośną kakofonię dźwięków, którą zaprezentowali niektórzy z pretendujących do miana europejskich gwiazd.
Agata Stefanowicz
Zobacz także:
Najbardziej wzruszające dziecięce występy w "Mam Talent"! VIDEO
Mimo że mają zaledwie kilka lat, rzucają publiczność na kolana! Posłuchaj, jak śpiewają!
Błyszczące buty polskich gwiazd - hit czy kit?
Trzy znane polskie celebrytki postawiły na połyskujące sandałki. Czy to gustowne obuwie?