Kilka dni temu, a dokładnie 16 listopada 2024 roku w Meksyku odbył się finał 73. edycji Miss Universe, który przejdzie do historii dzięki pierwszemu w historii zwycięstwu reprezentantki Danii. Koronę najpiękniejszej kobiety świata zdobyła 21-letnia Victoria Kjær Theilvig, pokonując ponad 120 uczestniczek z całego globu.
Zobacz także: Gracie Bon: ikona body positivity z Panamy. Jej wymiary niektórych szokują
Nowa Miss Universe to nie tylko piękna twarz, ale i imponująca osobowość. Victoria Kjær Theilvig jest studentką prawa oraz zawodową tancerką. Na scenie konkursu wyróżniała się nie tylko urodą, ale również charyzmą i zaangażowaniem w działania społeczne. W trakcie konkursu szczególnie zapadła w pamięć dzięki swojej odpowiedzi na pytanie, jak zmieniłaby swoje życie, gdyby nikt jej nie oceniał. - Niczego nie zmienię, żyję każdym dniem. Stoję tu dzisiaj, ponieważ chcę zmiany, chcę tworzyć historię i właśnie to robię dziś wieczorem.
Finał konkursu odbył się w imponującej Arena Ciudad de México, mogącej pomieścić 20 tysięcy widzów. Powody do radości miały również:
I Wicemiss: Chidimma Adetshina z Nigerii;
II Wicemiss: María Fernanda Beltrán z Meksyku;
III Wicemiss: Suchata Chuangsri z Tajlandii;
IV Wicemiss: Ileana Marquez z Wenezueli.
Każda z finalistek zaprezentowała się w tradycyjnym stroju narodowym, wieczorowej kreacji oraz podczas wyczekiwanej przez wszystkich rundy pytań, która miała na celu ukazanie ich osobowości i poglądów.
Zwycięstwo Danii to przełomowy moment dla tego kraju, który po raz pierwszy zdobył tytuł Miss Universe.
W konkursie wzięła również udział reprezentantka Polski, która niestety nie dotarła do finałowej trójki. Mowa o Kasandrze Zawal, która nie trafiła nawet do pierwszej 30-tki. Mimo to modelka zaprezentowała się z jak najlepszej strony, zdobywając uznanie publiczności i jurorów.