Paranormalne zdarzenie w „Top Model”? „Wszystkie uciekłyśmy z pokoju”

Wczorajszy odcinek „Top Model” rozgrzał widzów nie tylko za sprawą rozbieranej sesji: Rozbierana sesja w „Top Model”. Z programu odpadł Dominik

Okazało się bowiem, że w domu modeli i modelek doszło o 2:00 nad ranem do „paranormalnego” zdarzenia – tak przynajmniej wynika z opowieści uczestników.

- Śpię sobie w najlepsze i nagle słyszę jakiś taki dźwięk… jakby słowa z dalekiego Wschodu, zahaczające trochę o rosyjski, ale nie do końca… - zaczęła Agnieszka Skrzeczkowska.

- Odwracam się i Aga mówi: „Słyszałyście to”? – dodała Karolina Kuczyńska. – Mówię: „Słyszałam, a ty?”. Nagle lampka się zgasiła. I zapaliła się znowu. Spojrzałam się na nią (na Grację Kalibabkę – przyp. red.), a ona gały ma otwarte i się gapi na mnie… Zakryłam się kołdrą!

- Wszystkie uciekłyśmy z pokoju – dodała Maja Siwik.

Następnego dnia po nocnym zdarzeniu wszyscy uczestnicy poprosili Grację o rozmowę i zapytali ją, czy wcześniej zaobserwowała podobne zdarzenia w swoim otoczeniu. Zaniepokoiło ich to, że mówiła niskim głosem w innym języku oraz to, że zgasło światło, a przed maską auta pojawiła się nagle sowa, symbol śmierci. Gracja Kalibabka zaprzeczyła jednak, aby wcześniej była świadkiem podobnych „zjawisk”.

Widzowie mają co do tego zdarzenia mieszane uczucia. Na instagramowym profilu programu można przeczytać m.in. takie komentarze:

„Mogło być strasznie w nocy, ale współczuję Gracji, ze zrobiono z niej w TV trochę opętaną dziewczynę przez jakiś taki incydent”.
„Ale drama, że dziewczyna gada przez sen”.
„Gadać przez sen może każdy. Za dużo emocji”.

Nie brakowało jednak zwolenników teorii spiskowych:

„Jej zmarły ojciec przez nią przemówił…”.
„Ten dom jest chyba nawiedzony, powinniście go oczyścić ze złej energii”.

A Wy co o tym sądzicie?