Blaski i cienie życia modelki

Jak naprawdę wyglądają początki modelingowej kariery oraz co trzeba zrobić, aby zostać modelką?
Blaski i cienie życia modelki
13.05.2009

Wśród aspirujących do bycia modelkami dziewcząt zdaje się królować pogląd, że wystarczy ładna buzia, aby odnieść sukces. Takie opinie śmieszą doświadczone modelki, irytują pracowników agencji, ale przede wszystkim wprowadzają w błąd młode dziewczyny rozpoczynające karierę w modelingu.

„Praca modelki jest wielką odmianą dla każdej nastolatki. To prawdziwe koło fortuny. Gra, która się toczy pomiędzy tysiącami przepięknych dziewcząt. Niesie ryzyko, ale i nagrodę za wielkie poświęcenie” - mówi Małgosia Tumiłowicz, modelka Rebel Models.

Bez względu na to, jak atrakcyjna jest modelka, jej sukces staje się wynikiem kilku dodatkowych elementów – poświęcenia, profesjonalnego podejścia, dobrej agencji i odrobiny szczęścia.

modelki muszą bardzo ciężko pracować, aby dobrze wyglądać – zdrowa dieta i regularne ćwiczenia to podstawa. Bardzo ważny jest również ubiór, ale dobra prezencja to wciąż tylko połowa sukcesu. Musisz być punktualna i bezproblemowa, mieć pozytywne nastawienie oraz umieć porozumieć się z ludźmi na różnym szczeblu zawodowym, od konkurentek na castingach, przez fotografów, stylistów i producentów sesji, kończąc na właścicielach agencji oraz przedstawicielach klienta, dla którego w przyszłości miałabyś pracować. Jeśli jesteś w stanie to zrobić, twoje szanse na karierę automatycznie wzrastają, ale pamiętaj - konkurencja nigdy nie śpi!

Dziewczyny stają na głowie, żeby osiągnąć pozycję w tym biznesie – jedne inwestują w swój warsztat i uczą się języków, inne poświęcają edukację, rodzinę, przyjaciół, a niejednokrotnie również swoje zdrowie fizyczne i psychiczne.

Jak wyglądają początki?

Agencje werbują młode dziewczyny o ciekawej urodzie i wypuszczają je na głęboką wodę, wysyłając na castingi, gdzie modelki bez doświadczenia bardzo się wyróżniają - mają strach w oczach i niepewne ruchy – żaden poważny klient nie zdecyduje się na zatrudnienie takiej dziewczyny, ponieważ to zbyt duże ryzyko.

„Moja pierwsza agencja wypuściła mnie na szerokie wody, jeśli mogę to tak ująć. Zanim wysłali mnie do Mediolanu, opatrzyłam się kilkakrotnie z kamerą, miałam kilka testów próbnych, jakieś pojedyncze sesje do magazynów i katalogów, chodziłam również w pokazach. Ale zanim do tego doszło, należało zapoznać się z zasadami pozowania bądź prawidłowego poruszania się na wybiegu. Kursy modelek są powszechnie znane. Niestety, nie każda agencja jest profesjonalnie do tego przygotowana” – wspomina Małgosia.

Mało które agencje mają jednak czas na szkolenie swoich podopiecznych, chyba że trafia im się nieoszlifowany diament, który gwarantuje, iż poświęcone na niego czas i pieniądze, zwrócą się z wielokrotnym zyskiem.

Jeśli więc nie jesteś materiałem na top modelkę i nie zostałaś wyłowiona przez skauta najlepszej agencji modelek na świecie podczas odprawy na lotniku JFK (Kate Moss), sprzedając warzywa na straganie w Niżnym Nowogrodzie w Rosji (Natalia Vodianova) czy bawiąc się na dyskotece w Dusseldorfie (Claudia Schiffer), musisz być przygotowana na dziesiątki nieprzynoszących rezultatów castingów, drakońskie diety, szalone tempo oraz skrajne wycieńczenie psychiczne i fizyczne.

Oczywistym jest fakt, że w modelingu uroda to podstawa, ale na castingach roi się od pięknych dziewczyn i żeby się przebić, trzeba odrobiny obycia w środowisku, pewności siebie oraz umiejętności. Dobrze jest zacząć od kursu dla modelek czy akademii modelingu, nauczyć się ładnie poruszać i pozować do zdjęć, ubierać się, podkreślając swoje atrybuty oraz tuszując drobne wady, wiedzieć, jak właściwie się odżywiać oraz dbać o zdrowy i świeży wygląd. W ten sposób można nadrobić zaległości w stosunku do dziewczyn, które musiały pójść na dziesiątki castingów, żeby się tego wszystkiego nauczyć na własnych błędach.

Z tego powodu szkolenia i kursy dla modelek zrobiły się ostatnio bardzo popularne, ich formuły coraz ciekawsze, a oferty cenowe – atrakcyjniejsze. Zanim jednak zapiszecie się na jakiekolwiek szkolenie, zawsze warto zasięgnąć trochę informacji, dowiedzieć się, kto organizuje dany kurs, jakie nazwiska zasilają grono wykładowców oraz kto partneruje tej inicjatywie.

Tego typu projekty niejednokrotnie wspierają znane firmy, agencje marketingowe i poważne media, a to samo w sobie świadczy o powadze przedsięwzięcia oraz niesie za sobą szansę na szybszy i łatwiejszy start.

Zobacz także:

Anja Rubik po raz kolejny na okładce „Vogue’a”!

Kolejny spektakularny sukces polskiej modelki!

Anorektyczka w konkursie miss!

Stephanie Naumoska przy wzroście 180 cm waży 49 kilogramów, a jej BMI wynosi 15,1!

Polecane wideo

Komentarze (167)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 15.09.2009 14:13
nikt was nie pyta ile macie zrostu i ile wzycie. gowno nas to obchodzi
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 25.08.2009 21:55
po co idiotki piszecie ile wzycie kazdy ma to w dupie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2009 14:30
głupie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.07.2009 14:09
Wśród aspirujących do bycia modelkami dziewcząt zdaje się królować pogląd, że wystarczy ładna buzia, aby odnieść sukces. Takie opinie śmieszą doświadczone modelki, irytują pracowników agencji, ale przede wszystkim wprowadzają w błąd młode dziewczyny rozpoczynające karierę w modelingu. „Praca modelki jest wielką odmianą dla każdej nastolatki. To prawdziwe koło fortuny. Gra, która się toczy pomiędzy tysiącami przepięknych dziewcząt. Niesie ryzyko, ale i nagrodę za wielkie poświęcenie” - mówi Małgosia Tumiłowicz, modelka Rebel Models. Bez względu na to, jak atrakcyjna jest modelka, jej sukces staje się wynikiem kilku dodatkowych elementów – poświęcenia, profesjonalnego podejścia, dobrej agencji i odrobiny szczęścia. Modelki muszą bardzo ciężko pracować, aby dobrze wyglądać – zdrowa dieta i regularne ćwiczenia to podstawa. Bardzo ważny jest również ubiór, ale dobra prezencja to wciąż tylko połowa sukcesu. Musisz być punktualna i bezproblemowa, mieć pozytywne nastawienie oraz umieć porozumieć się z ludźmi na różnym szczeblu zawodowym, od konkurentek na castingach, przez fotografów, stylistów i producentów sesji, kończąc na właścicielach agencji oraz przedstawicielach klienta, dla którego w przyszłości miałabyś pracować. Jeśli jesteś w stanie to zrobić, twoje szanse na karierę automatycznie wzrastają, ale pamiętaj - konkurencja nigdy nie śpi! Dziewczyny stają na głowie, żeby osiągnąć pozycję w tym biznesie – jedne inwestują w swój warsztat i uczą się języków, inne poświęcają edukację, rodzinę, przyjaciół, a niejednokrotnie również swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Jak wyglądają początki? Agencje werbują młode dziewczyny o ciekawej urodzie i wypuszczają je na głęboką wodę, wysyłając na castingi, gdzie modelki bez doświadczenia bardzo się wyróżniają - mają strach w oczach i niepewne ruchy – żaden poważny klient nie zdecyduje się na zatrudnienie takiej dziewczyny, ponieważ to zbyt duże ryzyko. „Moja pierwsza agencja wypuściła mnie na szerokie wody, jeśli mogę to tak ująć. Zanim wysłali mnie do Mediolanu, opatrzyłam się kilkakrotnie z kamerą, miałam kilka testów próbnych, jakieś pojedyncze sesje do magazynów i katalogów, chodziłam również w pokazach. Ale zanim do tego doszło, należało zapoznać się z zasadami pozowania bądź prawidłowego poruszania się na wybiegu. Kursy modelek są powszechnie znane. Niestety, nie każda agencja jest profesjonalnie do tego przygotowana” – wspomina Małgosia. Mało które agencje mają jednak czas na szkolenie swoich podopiecznych, chyba że trafia im się nieoszlifowany diament, który gwarantuje, iż poświęcone na niego czas i pieniądze, zwrócą się z wielokrotnym zyskiem. Jeśli więc nie jesteś materiałem na top modelkę i nie zostałaś wyłowiona przez skauta najlepszej agencji modelek na świecie podczas odprawy na lotniku JFK (Kate Moss), sprzedając warzywa na straganie w Niżnym Nowogrodzie w Rosji (Natalia Vodianova) czy bawiąc się na dyskotece w Dusseldorfie (Claudia Schiffer), musisz być przygotowana na dziesiątki nieprzynoszących rezultatów castingów, drakońskie diety, szalone tempo oraz skrajne wycieńczenie psychiczne i fizyczne. Oczywistym jest fakt, że w modelingu uroda to podstawa, ale na castingach roi się od pięknych dziewczyn i żeby się przebić, trzeba odrobiny obycia w środowisku, pewności siebie oraz umiejętności. Dobrze jest zacząć od kursu dla modelek czy akademii modelingu, nauczyć się ładnie poruszać i pozować do zdjęć, ubierać się, podkreślając swoje atrybuty oraz tuszując drobne wady, wiedzieć, jak właściwie się odżywiać oraz dbać o zdrowy i świeży wygląd. W ten sposób można nadrobić zaległości w stosunku do dziewczyn, które musiały pójść na dziesiątki castingów, żeby się tego wszystkiego nauczyć na własnych błędach. Z tego powodu szkolenia i kursy dla modelek zrobiły się ostatnio bardzo popularne, ich formuły coraz ciekawsze, a oferty cenowe – atrakcyjniejsze. Zanim jednak zapiszecie się na jakiekolwiek szkolenie, zawsze warto zasięgnąć trochę informacji, dowiedzieć się, kto organizuje dany kurs, jakie nazwiska zasilają grono wykładowców oraz kto partneruje tej inicjatywie. Tego typu projekty niejednokrotnie wspierają znane firmy, agencje marketingowe i poważne media, a to samo w sobie świadczy o powadze przedsięwzięcia oraz niesie za sobą szansę na szybszy i łatwiejszy start.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.06.2009 14:55
[quote="Gosc"][quote][b]olkens_xD[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] Gosc ja mam 156 waże 38 kilo kocham słodycze i spagetti ale mam taką budowe ciała że nie przytyje za dużo.:) no, dziewczyna chciała sie pochwalić po prostu :P Ps. mam 14 lat no i?? hahahahwspaniały komentarz hahahah brawo a ja mam brązowe włosy i czy pasują do moich niebieskich paznokci u stóp??pomóżcie mi!!hahaha[/quote] Ja lubie ubierac sie na czarno, ale mam niebieskie oczy.. czy mozna kupic czarne soczewki?! pomocy! [/quote] LUBIE BANANY!![/quote] A ja CZEKOLADE ;p hahaha[/quote] [/quote] Jaki bezsens xDD[/quote] hahaha racja ;D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie