Słowiańska uroda od lat cieszy się dużą popularnością. Często mówi się o tym, że w niewielu regionach świata żyje tak dużo pięknych kobiet. Doceniają to wielcy projektanci, którzy wprost uwielbiają Rosjanki, Czeszki, Słowaczki i Ukrainki. Obecnie na fali są Polki – nasze rodaczki robią za granicą furorę, szturmem zdobywając wybiegi i podbijając serca światowej sławy fotografów. Ostatnio jednak zrobiło się o nich naprawdę głośno – wszystko za sprawą kilku prestiżowych sesji...
W kwietniowym wydaniu niemieckiego „Vogue’a” mogliśmy podziwiać Kasię Struss, która pozowała w ubraniach takich marek jak Chanel, Escada, Armani, Burberry, Blumarine czy Prada. Na zdjęciach autorstwa Jana Weltersa pierwsze skrzypce grają jednak nie zapierające dech w piersiach kreacje, a sama Kasia, która po raz kolejny udowadnia, że jej twarz potrafi na każdej fotografii wyglądać inaczej. I mimo że same stylizacje wręcz uderzają prostotą, a zdjęcia utrzymano w oszczędnej, czarno-białej tonacji, modelka tchnęła w nie ogromną dawkę energii swoim zabójczym, kocim spojrzeniem, którym kilka lat temu zachwyciła ludzi z branży.
Jeszcze większą surowością i minimalizmem porażają zdjęcia Willy'ego Vanderperre'a z najnowszej kampanii H&M COS. Jej twarzą została Anna Jagodzińska, która w tym sezonie reklamuje aż dwanaście znanych marek. modelka wygląda tu bardzo szlachetnie, dzięki czemu wspaniale współgra z oszczędnymi w formie, prostymi ubraniami. Szczególną uwagę zwraca bardzo jasny, delikatny makijaż z pomalowanymi na biało brwiami oraz ascetyczne pozy, które sprawiają, że modelka wygląda jak smutny manekin.
Na szczęście, jest to jedno z wielu wcieleń Ani, która już niejednokrotnie udowodniła, że potrafi być zarówno ujmująco niewinna, jak i piekielnie słodka, a nawet zabójczo zmysłowa.
Zabójczo zmysłowa potrafi być również Małgosia Bela, która ostatnio pokazała wiele w magazynie „i-D”. Edytorial autorstwa Katji Rahlwes swoją stylizacją nawiązuje do szalonych lat 90. – są tu niebezpiecznie kuse, postrzępione jeansy, wysokie platformy, krótkie miniówki, skórzane kamizelki i jeansowe kurtki. Główną bohaterką fotografii jest jednak Bela, która seksownie pozując, odsłania nieco ciała. Efekt sesji jest piorunujący – czuć tu wyzwolony klimat sprzed dekady, kojarzący się z buntem w wersji grunge.
Trudno porównywać, która z polskich modelek zaprezentowała się najlepiej, gdyż fotografie różnią się stylizacją i pomysłem. Należy jednak przyznać, że każda z dziewczyn to prawdziwy, modowy kameleon. W zależności od potrzeb sesji oraz wizji fotografa potrafi zmieniać swoje wcielenia, z powodzeniem wczuwając się w kolejne role.
Zobacz także:
Świat według top modelki – wywiad z Kasią Struss
Anna Jagodzińska – czy zasłużyła na swój sukces?
Weronika Woronowska