Jak podaje agencja prasowa Reuters, koncern Johnson&Johnson wycofuje około 32 miliony opakowań tabletek antykoncepcyjnych Cilest. Nie znajdziemy go również w polskich aptekach.
Powodem tej decyzji jest odkrycie dotyczące jednego z aktywnych składników środka, który nie odpowiada specyfikacji. Chodzi konkretnie o jeden hormon uwalniający się wolniej, niż zakładano.
Choć koncern podkreśla, że `poziom ryzyka dla pacjentów jest bardzo niewielki`, Cilest zostanie wycofany ze sprzedaży w 43 krajach Europy, Azji i Ameryki Łacińskiej.
Agencja zwraca uwagę na fakt, że taka sytuacja w firmie Johnson&Johnson nie pojawia się po raz pierwszy – wcześniej wycofane zostały m.in. szkła kontaktowe i leki wydawane bez recepty.
Radzimy więc zwrócić uwagę na środki antykoncepcyjne, których używacie. Może się okazać, że i Wasze zdrowie narażone jest na działanie szkodliwych hormonów.
SŻ