Przeciętna kobieta miesiączkuje w swoim życiu przez ponad 30 lat. I choć „te” dni bywają męczące, a nierzadko również bolesne, regularna menstruacja świadczy o zdrowiu i płodności. Czasem coś w naszym cyklu miesięcznym może nas jednak zaniepokoić – nieregularność, długość, obfitość. Nie zawsze jest to powód, by wpadać w panikę. Warto jednak wiedzieć, co związane z twoim okresem jest normalne i nie powinno cię martwić, a na co należy zwrócić uwagę.
Gdy wydaje ci się, że okres trwa zbyt długo
Miesiączka powinna trwać od czterech do sześciu, maksymalnie siedmiu dni. Taka długość jest jak najbardziej w porządku. Jeśli jednak krwawienie trwa osiem dni i więcej, warto zgłosić się do ginekologa, ponieważ organizm daje ci znać, że dzieje się z nim coś niedobrego. Zbyt długa miesiączka może świadczyć o zaburzeniach hormonalnych, stanach zapalnych dróg rodnych, mięśniakach i polipach macicy, endometriozie, czasem towarzyszy również stosowaniu niektórych leków. Trzeba to sprawdzić u lekarza.
Gdy miesiączkowanie jest bardzo bolesne
Umiarkowany ból towarzyszący krwawieniu, choć nieprzyjemny, jest częstym zjawiskiem i nie ma w nim nic niepokojącego. Ma to związek z wahaniami stężenia hormonów – gdy błona śluzowa macicy złuszcza się, zaczyna się krwawienie, z czym może być związany ból. Zwykle najintensywniejszy jest on w ciągu pierwszych 1-2 dni. Czasem łagodzi się go proszkami przeciwbólowymi. Niedobrze jednak, jeśli ból nie mija i jest tak silny, że wyklucza cię z normalnego funkcjonowania. Może to świadczyć o zaburzeniach hormonalnych, wadach w budowie macicy czy niektórych chorobach. Koniecznie zgłoś się do lekarza.
Gdy w krwi są skrzepy
Wiele kobiet martwi się skrzepami w krwi miesięcznej. Uspokajamy – jest to normalne i nie powinno cię niepokoić. Jeśli jednak skrzepów jest bardzo dużo i towarzyszy im obfite miesiączkowanie, zalecana jest wizyta u ginekologa. Może to świadczyć o zaburzeniach, np. mięśniakach macicy. Pamiętaj ponadto, że nadmierne krwawienia są niebezpieczne, bo mogą doprowadzić do anemii.
Gdy masz plamienia międzymiesiączkowe
Jeśli brązowawe plamienia pojawiają się tuż przed okresem, wszystko gra. Co innego, gdy mają miejsce w środku cyklu. Jeśli plamienie jest krótkie i skąpe, może sygnalizować owulację – oznacza to, że za 14 dni możesz spodziewać się miesiączki. Plamienia międzymiesiączkowe bardzo często towarzyszą przyjmowaniu tabletek antykoncepcyjnych, szczególnie w pierwszych miesiącach. Częste plamienia, zwłaszcza jeśli towarzyszy im ból czy gorączka, wymagają jednak konsultacji lekarskiej. Mogą świadczyć m.in. o nadżerce, zapaleniu przydatków, endometriozie, mięśniakach czy polipach, a w cięższych przypadkach również o nowotworach.
Gdy uprawiasz seks podczas miesiączki
To jedna z częstych wątpliwości, jakie mają kobiety. Niektóre pary rezygnują ze współżycia w „tych” dniach, inne – wręcz przeciwnie. Z medycznego punktu widzenia nie ma przeciwwskazań do uprawiania seksu podczas menstruacji, jest to więc kwestia indywidualna. Jeśli partnerom nie przeszkadza krwawienie, nie muszą rezygnować ze współżycia podczas miesiączki, zwłaszcza że seks w tym czasie ma pewne zalety – np. zmniejszenie bólu towarzyszącego menstruacji czy bardzo małe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Lekarze radzą jednak, by w takim przypadku stosować prezerwatywę, ponieważ w czasie menstruacji może łatwiej dojść do zakażenia dróg rodnych.
Gdy źle się czujesz podczas stosowania tamponów
W rzadkich przypadkach stosowanie tamponów może doprowadzić do zespołu wstrząsu toksycznego (TSS), ostrego, zagrażającego życiu zatrucia, które charakteryzuje się gorączką, spadkiem ciśnienia krwi, wysypką, zaburzeniem czynności wielu narządów wewnętrznych oraz złuszczaniem naskórka w fazie rekonwalescencji. Szacuje się, że co drugi przypadek zachorowania związany jest z menstruacją. Choroba wywołana jest przez jedną bądź kilka toksyn wytwarzanych przez gronkowca złocistego. Jeśli podczas używania tamponów zauważysz u siebie niepokojące objawy (gorączka, spadek ciśnienia, zapalenie skóry, zawroty głowy, biegunka, bóle mięśni), wyjmij tampon i natychmiast zgłoś się do lekarza.
EPN
Gdy cierpisz na dotkliwe napięcie przedmiesiączkowe
Czy na kilka dni przed okresem jesteś zła, płaczliwa, senna, masz problemy z koncentracją, skarżysz się na bolesność piersi, zmianę apetytu, zmęczenie, uczucie ciężkości? To zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS), na który może cierpieć nawet co druga kobieta. Ma to związek ze zmianą poziomu hormonów. Objawy ustępują z chwilą pojawienia się miesiączki. Jak poradzić sobie z PMS? Wskazana jest lekkostrawna, bogata w witaminy i składniki mineralne dieta, aktywność fizyczna, stosowanie ziół uspokajających. Niektórzy lekarze w przypadku dotkliwego napięcia przedmiesiączkowego sugerują stosowanie antykoncepcji hormonalnej.
Gdy okres jest nieregularny
Nawet u zdrowej kobiety może zdarzyć się sytuacja, że okres pojawi się zbyt szybko albo się opóźni. Może mieć to związek ze stresem, nadmiernym wysiłkiem, chorobą (chociażby przeziębieniem) czy zmianą klimatu. Jeśli zdarzy się tak razy czy dwa, nie ma powodów do niepokoju. Gorzej, jeśli nieregularność cykli trwa od jakiegoś czasu. Przyczynę trzeba sprawdzić u ginekologa. Może to świadczyć o zaburzeniach hormonalnych, zespole policystycznych jajników, infekcjach różnego typu, niedoczynności tarczycy itp. Wiele kobiet skarży się również na nieregularność cykli po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych – taka sytuacja może utrzymywać się nawet przez parę miesięcy po zakończeniu przyjmowania tabletek.
Gdy okres zaniknął
Każde zatrzymanie miesiączki nie jest normalnym zjawiskiem i wymaga konsultacji lekarskiej. Nie można tego lekceważyć. Brak menstruacji jest częstą reakcją organizmu na zbyt rygorystyczną, ubogą w składniki odżywcze dietę. Cykl miesięczny może również zaburzyć niewydolność ciałka żółtego (gruczołu wytwarzającego hormony niezbędne do funkcjonowania układu rozrodczego), guzy czy stosowanie niektórych leków. Jeżeli nie miałaś okresu od ponad 40 dni, spotkaj się z lekarzem.