Tampon, prezerwatywa, poronienie, połóg: To wszystko może doprowadzić do Zespołu Wstrząsu Toksycznego!

Groźny wstrząs toksyczny może zakończyć się nawet śmiercią.
Tampon, prezerwatywa, poronienie, połóg: To wszystko może doprowadzić do Zespołu Wstrząsu Toksycznego!
08.02.2011

Zespół Wstrząsu Toksycznego jest chorobą niezwykle rzadką. Wywołuje ją gronkowiec złocisty, a właściwie wytwarzana przez niego toksyna TSST-1. Dopóki organizm ludzki syntetyzuje odpowiednią ilość przeciwciał skierowanych przeciwko tej toksynie, bakteria nie daje o sobie znać. Jeśli jednak poziom naszej odporności jest obniżony – a dzieje się tak z różnych przyczyn – działanie TSST-1 może zakończyć się dla chorego nawet śmiercią. U 90% populacji przeciwciała przeciwko toksynie pojawiają się dopiero w wieku dorosłym, dlatego na TSS (Toxic Shock Syndrome) chorują najczęściej dzieci i młodzież.

Choroba została po raz pierwszy opisana w 1978, ale znana stała się dopiero dwa lata później, kiedy licznie zaczęły na nią chorować miesiączkujące kobiety. Również obecnie blisko połowa przypadków zachorowania na Zespół Wstrząsu Toksycznego jest związana z menstruacją. Dlaczego tak jest?

Przyczyny TSS

Zespół Wstrząsu Toksycznego występuje często u kobiet, które stosują tampony dopochwowe. W trakcie miesiączki odporność organizmu ulega nieznacznemu obniżeniu, a krew gromadząca się w tamponie staje się znakomitą pożywką dla namnażającego się gronkowca. Współdziałanie tych dwóch czynników sprzyja rozwojowi TSS.

Choroba występuje jednak również w innych przypadkach, np. po poronieniu septycznym; w okresie połogu; w wyniku powikłania po zabiegach – zwłaszcza ginekologicznych oraz jako skutek stosowania mechanicznych środków antykoncepcyjnych, takich jak prezerwatywy czy wkładki wewnątrzmaciczne.

Najczęstsze objawy TSS

Zespół Wstrząsu Toksycznego objawia się zazwyczaj wysoką gorączką (powyżej 39 stopni), biegunką, wymiotami, plamistym zapaleniem skóry, zawrotami głowy, swędzeniem i pieczeniem pochwy oraz zapaleniem błon śluzowych gardła, nosa i spojówek. Jeśli więc nagle podczas miesiączki poczujesz się źle i wystąpią u ciebie któreś z powyższych objawów, powinnaś natychmiast zgłosić się do szpitala. Warto wtedy zgłosić lekarzowi, że masz miesiączkę i obawiasz się, że to może być TSS.

menstruacja

Jak leczyć Zespół Wstrząsu Toksycznego?

Leczenia nie da się przeprowadzić w warunkach domowych, ponieważ wymagana jest do tego obecność specjalisty. Lekarz najpierw oczyszcza miejsce, w którym jest wytwarzana toksyna (choroba może być bowiem wywołana także przez rany skórne lub odmrożenia), podaje płyny, wyrównuje poziom jonów w organizmie, stosuje antybiotyki. W ciężkich przypadkach podaje się także immunoglobuliny, czyli przeciwciała przeciwko toksynom gronkowca.

Niestety osoby, które przebyły chorobę, nie nabywają stałej odporności. Dlatego kobieta, u której wystąpiło TSS, w przyszłości powinna całkowicie zrezygnować ze stosowania mechanicznych środków antykoncepcyjnych oraz tamponów.

Warto też wiedzieć, że około 2% przypadków TSS związanych z miesiączką kończy się śmiercią. Jeśli choroba jest spowodowana inną przyczyną, leczenie okazuje się nieskuteczne w około 5% przypadków.

O czym koniecznie należy pamiętać?

Jeśli podczas menstruacji nie czujesz się komfortowo w podpasce i wolisz stosować w tych dniach tampony - pamiętaj, aby zmieniać je średnio co 3-4 godziny, w zależności od tego, jak obfite masz krwawienie. Staraj się także unikać tamponów super chłonnych – stosuj raczej te mini lub normal, a na noc zdecyduj się mimo wszystko na podpaskę.

Gabriela Mostowicz – Zamenhof

Zobacz także:

PIERWSZA MIESIĄCZKA: Porady dla mamy i jej nastoletniej córki

Zażenowanie, wstyd, strach przed nieznanym – właśnie te emocje najczęściej towarzyszą pierwszej miesiączce.

Porada ginekologa: Pierwszy miesiąc ciąży – jak rozpoznać jej objawy?

Sadzisz, że możesz być w początkowej fazie ciąży? Przeczytaj, jakie są jej pierwsze objawy!

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.04.2012 18:18
Jak poronić
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.12.2011 08:50
A ja miałam taką sytuację, że kwadrans po włożeniu tampona zaczęło robić mi się słabo, tak jakby cała krew odpłynęła mi z twarzy. Jechałam w autobusie i gdy wysiadłam to myślałam, że przewrócę się na środku i nie dojdę 30m do toalety. Ale jakimś cudem dotarłam i wyjęłam tampona. Po 15 minutach wszelkie objawy mi przeszły. A to nie była moja pierwsza styczność z tamponami. Więc dziewczyny obserwujcie siebie i nie bagatelizujcie to co jest napisane w ulotce.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2011 21:04
wrozbita rodin,uzywam prezerwatywy i jestem zdrowy
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.04.2011 14:36
to rzadka choroba ja w ciązy nigdy nie bede bo nie chcę a jeszcze żadna prezerwatywa nie spowodowała u mnie żadnego wtrząsu a tamponów nie uzywam bo nie lubie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.02.2011 19:30
łee...boję sie
odpowiedz

Polecane dla Ciebie