Aż chciałoby się powiedzieć: pochwa jaka jest, każdy widzi. To jednak zbytnie uproszczenie sprawy, bo żeńskie narządy płciowe są jak linie papilarne - niepowtarzalna. Krocze każdej z nas wygląda trochę inaczej. Potwierdzają to ginekolodzy, a także… kosmetyczki zajmujące się depilacją intymną. Jedna z nich ujawniła, z jakimi waginami spotyka się najczęściej.
Niejaka Mel zdradziła portalowi „Elite Daily”, że przez wiele lat swojej kariery zawodowej zidentyfikowała 5 podstawowych kształtów. Te różnią się szczegółami, ale zasadniczo każdą pochwę można opisać jednym z nich. Potwierdzisz? Zapoznaj się z ujawnionymi przez nią typami warg sromowych i sprawdź, który z nich najbardziej do Ciebie pasuje.
Być może jeszcze o tym nie wiesz, ale pod bielizną skrywasz „zasłonę” albo „firanki”…
Zobacz również: Jak SMAKUJE POCHWA? Wcale nie jak ryba! (Nosisz w sobie całą gamę smaków i aromatów - oto one!)
Wargi sromowe mniejsze są zupełnie ukryte pod wargami sromowymi większymi. Łono jest bardzo gładkie i symetryczne. Większość z nas tak wyobraża sobie typową pochwę, ale zdaniem kosmetyczki - to bardzo rzadko spotykany typ.
W tym przypadku wargi sromowe większe także przykrywają wargi sromowe mniejsze. Z tą różnicą, że są bardziej wypukłe i delikatnie na siebie nachodzą. Kończą się poniżej kości łonowej. Ten rodzaj widuje zdecydowanie częściej.
Zobacz również: Czy moja pochwa jest normalna? 11 krępujących pytań do ginekologa
Według kosmetyczki to najczęściej spotykany typ budowy kobiecego łona. Wargi sromowe większe i mniejsze są wyraźnie widoczne. Te drugie delikatnie wystają na zewnątrz. Można je porównać do firanek wystających zza zasłon.
Wagina jest nieco bardziej rozwarta w górnej części, a wargi sromowe przylegają do siebie dopiero niżej. W ten sposób tworzą charakterystyczny kształt podkowy.
Zobacz również: Powstała pomadka, która dba o pielęgnację twojej... pochwy
fot. Thinkstock
Wargi sromowe większe są puszyste i duże oraz delikatnie rozwarte u ujścia. W tym miejscu wystaje fragment jednej lub obu warg sromowych mniejszych. Zupełnie tak, jakby zewnętrzne płatki tulipana otaczały te wewnętrzne.
Coś Ci to przypomina?