Wizyta u ginekologa to dla każdej kobiety bardzo duże przeżycie. Młode dziewczyny często odkładają ją tak długo, jak tylko się da. Obawa przed nieznanym, strach przed bolesnym badaniem, a co więcej konieczność rozebrania się przed obcą osobą z pewnością powodują, że niejedna z nas, jak ognia unika gabinetu ginekologicznego.
Nie pomagają również opowieści koleżanek, które mają już taką wizytę za sobą. Z pewnością słyszałyśmy od nich historię, jak to musiały paradować pół nagie w drodze na ginekologiczny fotel czy też odpowiadać lekarzowi na bardzo intymne pytania. Jednak wizyta u ginekologa wcale nie musi być tak strasznym i traumatycznym przeżyciem. Jeśli odpowiednio się do niej przygotujemy, okaże się bardzo prostym i łatwym zadaniem.
Co więc najczęściej spędza sen z powiek każdej dziewczyny przygotowującej się do tej jakże specyficznej wizyty? Wiele z nas z pewnością obawia się momentu rozebrania się w gabinecie i przejścia na ginekologiczny fotel. Zastanawiamy się, czy w pomieszczeniu będzie parawan czy może odpowiednio wydzielone miejsce, w którym lekarz zaleci nam przygotowanie się do badania.
W co więc najlepiej ubrać się na taką wizytę, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i skrępowania?
Postaw na wygodę i… długość!
Na czas badania ginekologicznego musisz zdjąć ubrania od pasa w dół. Dlatego najlepiej dobrać strój tak, by łatwo było go zdjąć, a później ponownie założyć. Warto dowiedzieć się wcześniej, jak wyposażony jest gabinet, do którego idziemy. W niektórych pacjentki mogą założyć specjalne jednorazowe fartuszki lub szlafroki, którymi mogą się okryć, by nie chodzić nago po gabinecie. Jeżeli w wybranym miejscu nie ma takich fartuszków, a bardzo krępujesz się być rozebrana na czas badania, pomyśl o założeniu na wizytę luźnej spódnicy, którą wystarczy lekko podwinąć wtedy, gdy już będziesz siedziała na fotelu. Dobrym rozwiązaniem może być również założenie długiej koszuli,swetra lub tuniki, które doskonale zakryją dolne części ciała.
Załóż dwuczęściową kreację!
Elementem badania ginekologicznego jest również kontrola piersi. Warto więc pamiętać o tym, aby nie zakładać na wizytę ubrań jednoczęściowych. Wszelkie sukienki odłóż więc na inne okazje. Istnieje bowiem ryzyko, że gdy założysz taką kreację, w którymś momencie będziesz musiała rozebrać się cała. Pamiętaj także, aby nie zakładać na siebie wszelkich gorsetów, które mają skomplikowane zapięcia czy wiązania. Stres i niepokój związane z wizytą sprawią, że bardzo trudno będzie ci zdjąć i założyć z powrotem taki strój. Podczas przygotowań do badania piersi, najlepiej sprawdzi się prosta rozpinana bluzka.
Nie musisz pięknie wyglądać!
Kobiecie przygotowującej się do wizyty u ginekologa często wydaje się, że musi ładnie wyglądać, bo przecież lekarz będzie oglądał jej ciało. Jest to jednak błędne przekonanie. Idąc do lekarza, wcale nie trzeba się stroić. U ginekologa kobieta ma jedynie obowiązek być czysta, umyta i schludna. Wcale nie musi pięknie wyglądać. Koronkową bieliznę i pończochy zarezerwuj więc na lepsze okazje. Nie skupiaj się również na wyglądzie swoich narządów płciowych. Kobiety często nie wiedzą co mają zrobić na przykład z owłosieniem łonowym. Pamiętaj, że nie warto robić z nim nic ponad to, co robisz zwykle. Lekarza zupełnie nie obchodzi, czy poddałaś się depilacji czy nie. Nie ma on również prawa komentowania twojego wyglądu.
Niepotrzebny niepokój
W naszej kulturze rozpowszechnione jest przekonanie, że pokazywanie najintymniejszych części ciała to coś nieprzyjemnego i krępującego. Stąd też wynika nasz stres, wstyd i lęk przed wizytą u lekarza specjalisty. Warto jednak pamiętać, że badanie ginekologiczne jest nieodzowną częścią życia każdej kobiety. Trzeba więc przełamać swój niepokój, pokonać wszelkie obawy i zrozumieć, że jest ono konieczne, aby stwierdzić czy nasz organizm funkcjonuje prawidłowo. Czasem warto więc spróbować wyzbyć się swojego wstydu i zauważyć, że ginekolog, jak każdy lekarz, chce po prostu pomóc nam w dbaniu o nasze zdrowie...
Karina Hefner
Labioplastyka staje się ostatnio jednym z najbardziej popularnych zabiegów chirurgii plastycznej.
Czym można zarazić się w publicznej pływalni? CHOROBY PRZENOSZONE DROGĄ BASENOWĄ
Woda w basenach jest siedliskiem całej gamy niebezpiecznych zarazków. Bakterie, wirusy i pasożyty to ogromne zagrożenie przede wszystkim dla układu moczowo-płciowego.