Od kilku tygodni umawiałaś się z koleżankami na imprezę do białego rana, ale pech chciał, że akurat w dniu spotkania dostałaś okres. Twój facet wrócił z wyjazdu służbowego, oboje jesteście mocno stęsknieni, ale o zbliżeniu nie ma mowy, bo… no właśnie – okres. Lada moment wychodzisz za mąż, jedziesz na upragniony urlop, zdajesz ważny egzamin, ale cykl jest nieubłagany i akurat wtedy miesiączkujesz.
Każda z nas zna takie sytuacje z autopsji. Menstruacja przychodzi w najmniej odpowiednim momencie. Podstępna, męcząca, bolesna. Czy mamy na to jakiś wpływ?
Zobacz także: Co wiek, w jakim dostałaś pierwszy okres, mówi o Twoim zdrowiu?
Odpowiedź jest prosta: tak. Jeśli masz 100% pewności, że nie jesteś w ciąży, możesz raz na jakiś czas (w kluczowych momentach swojego życia, takich jak np. ślub) pomanipulować terminem okresu. Nie poznasz co prawda dokładnej daty, kiedy nadejdzie, ale o kilka dni jesteś w stanie go przyspieszyć.
Oto kilka pomysłów.
Jeśli chcesz dostać okres parę dni wcześniej, postaw na gorące kąpiele. Wyleguj się w ciepłej wannie i masuj dolne partie swojego brzucha. Ciepło wspomoże krążenie krwi – zacznie ona przepływać w organizmie szybciej i zwiększy się jej ciśnienie. Warto również odwiedzić saunę, a jeżeli nie masz na to czasu/pieniędzy, wieczory spędź po prostu w domu z ciepłym termoforem przyłożonym do podbrzusza.Okres przyspieszą również zioła. Zaparz herbatkę z dziurawca, imbiru, krwawnika, natki pietruszki, czy nagietka (wybierz jedno z tych ziół). Napary te rozkurczą macicę i naczynia krwionośne.
Fot. Thinkstock
Doskonałą – w dodatku w 100% naturalną – metodą na przyspieszenie okresu jest aktywność fizyczna. Biegaj, rób przysiady i brzuszki co najmniej przez 30-40 minut dziennie. Wchodź także po schodach – taki wysiłek zaangażuje dolne partie mięśni brzucha. Im intensywniejszy będzie trening, tym szybciej wywołasz okres.
W Internecie znajdziesz także wskazówkę, aby przyspieszyć miesiączkę za pomocą aspiryny. Ta metoda nie jest jednak bezpieczna dla organizmu, ponieważ lek mocno rozrzedza krew i w efekcie może dojść do krwotoku. Dla własnego bezpieczeństwa postaw więc na gorące kąpiele, zioła oraz aktywność fizyczną.
Fot. Thinkstock
Tutaj nie ma właściwej metody. Gorąca kąpiel, picie ziół, czy leżenie z termoforem na brzuchu odpadają, ponieważ narazisz się w ten sposób na ryzyko krwotoku. Krwotok nie jest jednak równoznaczny z szybszym końcem miesiączki. Dlatego pamiętaj – możesz przesunąć menstruację o kilka dni do przodu, ale nie jesteś w stanie wpłynąć na to, by szybciej się skończyła.
Zobacz także: 6 problemów związanych z miesiączką, których NIGDY nie powinnaś ignorować!