Choć ma już 25 lat, świat usłyszał o nim zaledwie kilka miesięcy temu. Luis Padron trafił na czołówki mediów nie z powodu wybitnych osiągnięć w jakiejś dziedzinie, ale… swojego wyglądu. Młody obywatel Argentyny postanowił drastycznie odmienić swój wizerunek i zostać żywym elfem. To nie jest ani proste, ani tanie.
Na wybielenie skóry, liposukcję podbródka, operację plastyczną nosa, laserową depilację ciała i chirurgiczną zmianę koloru oczu do maja br. wydał równowartość 150 tysięcy złotych. Już wtedy zapowiadał, że to nie koniec i słowa dotrzymał. Właśnie poinformował, że poddał się kolejnemu zabiegowi, który ma na celu zmianę kształtu jego linii włosów. Marzy o takiej w kształcie litery V.
Wciąż ratuje się perukami, ale wkrótce być może pochwali się własną fryzurą elfa. Fascynująca czy przerażająca postać?
Zobacz również: Chciał zostać najbardziej sztucznym mężczyzną na świecie. Chyba osiągnął swój cel...