Trudno w to uwierzyć, ale piersi Annie Hawkins-Turner są całkowicie naturalne. W okresie dojrzewania zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie. Dzisiaj każda z nich waży ok. 20 kilogramów. Wyobrażacie sobie dźwigać na sobie aż 40 kilogramów? Annie nie ma innego wyjścia. Mimo wszystko nie zdecydowała się na operację, a nawet… zaczęła na swoich „atrybutach” zarabiać, np. oferując masaże biustem za tysiąc dolarów lub biorąc udział w sesjach zdjęciowych.