Kim są feedersi? W dosłownym tłumaczeniu to „wypasacze”, czyli osoby, które tuczą swojego partnera/swoją partnerkę, aż do osiągnięcia przez niego/nią chorobliwej nadwagi.
Feedersami najczęściej zostają mężczyźni – podnieca ich widok nagiego, skrajnie grubego ciała kobiecego. W USA ich ofiary nazywa się „gainers”, czyli „rosnące”, a ich samych - „encouragers” („zachęcacze”). Relacja pomiędzy wypasaczem a jego wybranką polega na ciągłym zmuszaniu do jedzenia coraz większych porcji, aż do momentu, gdy kochanka osiągnie stan patologicznej otyłości. Widok ludzkiego tłuszczu oraz waga 150 - 200 kg doprowadza ich do erotycznej ekstazy, rozbudzając zmysły oraz pozwalając na przeżycie maksymalnej satysfakcji seksualnej.
Zobacz także: Właścicielka największej pupy na świecie: „Mężczyźni oświadczają mi się kilka razy w miesiącu!”
Feedersi skupiają się najczęściej na forach internetowych, gdzie dzielą się swoimi doświadczeniami związanymi z tuczeniem partnerki. Jeden z nich pisze:
„Obserwuję jej wielki rozlany brzuch, który kołysze się przy każdym kroku i wyobrażam sobie, jak cudownie by było, gdyby bluzka, którą ma teraz na sobie, stała się wkrótce za ciasna. Po kilku tygodniach będzie z trudem wstawać od stołu, a potem będzie już tylko leżeć i jeść, jeść, jeść…”.
Z myślą o mężczyznach z takimi zaburzeniami, na Instagramie powstaje coraz więcej profili, pokazujących chorobliwie otyłe kobiety w skąpych strojach. Czy widok niemal nagiej, otyłej dziewczyny oraz fantazja o całkowitym uzależnieniu od siebie wybranki może podniecać? Feedersów na pewno.
Zobaczcie, jakie kobiety są w ich guście.