Ashley Kehoe zrozumiała: wychudzone ciało to nie wszystko. Tym bardziej, że było efektem niezdrowego stylu życia i ogromnego stresu. Miała dosyć głodzenia się, ciągłych ćwiczeń, kontroli wagi i obwodów. Zrozumiała, że najważniejsza jest wewnętrzna równowaga, a tej nie odzyska, jeśli nadal będzie się katowała. W krótkim czasie przytyła kilkanaście kilogramów. Być może straciła z tego powodu kilka kontraktów, ale na pewno nie pewność siebie.
Zobacz również: Nastolatka robi karierę dzięki... przerwie między udami. Podobno ma idealne ciało