Nie trzeba przeprowadzać szeroko zakrojonych badań, żeby stwierdzić fakt: ludzie w związkach tyją. Kiedy jesteśmy szczęśliwie zakochane, partner w pełni nas akceptuje, a przy okazji rozpieszcza - naprawdę trudno się powstrzymać. Przekonanie, że nie musimy się już tak bardzo starać nie pomaga w utrzymaniu dobrej formy. Ona przekonała się o tym na własnej skórze.
Ariella Nyssa z Australii twierdzi, że zawsze była zgrabną dziewczyną. „Spasła się” u boku chłopaka. Para uwielbiała razem wychodzić na miasto i tam się stołować. Spełniali wszystkie swoje kulinarne zachcianki i nie prowadzili zbyt zdrowego stylu życia. Problem w tym, że dzięki szybkiej przemianie materii partner wciąż pozostawał szczupły, a ona zaczęła szybko tyć. Związek nie przetrwał, a problem pozostał.
Kiedy waga wskazała ponad 70 kilogramów, 20-latka postanowiła o siebie zawalczyć. Zaczęła ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać. Można wręcz powiedzieć, że samotność dobrze zrobiła jej figurze… Teraz wygląda zupełnie inaczej!
Zobacz również: Narzeczony NIGDY nie widział jej bez ubrania. Zobacz, jak schudła, żeby móc uprawiać seks...