Ok,kumam. Ma problem I wkurza ją to jak wynika z artykułu, że nikt nie akceptuje okresu I jest on tematem tabu powodem do wstydu przy wszelkich nietypowych okazjach ..ale,żeby smarować twarz krwią spoko, okej to jeszcze wyobrażam sobie, ale krwią z okresu?? Gdy następuje okres czyli krew zaczna nam lecieć to oznacza, że tkanka się złuszcza I dochodzi do oczyszczenia macicy w której nie doszło do zapłodnienia. Jest tam tyle bakeri Plus tak nie przyjemny zapach,że gdybym ja osobiście nałożyła swój okres na twarz wymiotowałabym... Jest to niehigieniczne dla mnie po prostu. Okres to nie powód do wstydu, ale też trzeba dbać o nasze ciało.. Jeśli ktoś jest w związku,to chyba partner wie,że jego ukochana cierpi raz w tygodniku I jest świadomy,że krwawi.. powinien ją wspierać i być wyrozumiały na wszelkie wypadki przy plamieniu. Dziękuję
Dobre, dobre! Ja jeszcze uważam, iż damska defekacja jest bardzo dyskryminowana. Te teksty typu "kobiety nie srają" etc. I ogólne obrzydzenie, że fee, kobieta to musi po cichutku i najlepiej jak nikogo nie ma w domu. Bedę ją szanować i popierać dopiero, jak zacznie się również smarować kupą! Co to ma być, ze tylko okres? DYSKRYMINACJA DEFEKACJI!
Obrzydliwe. I nie chodzi mi o okres czy tam krew samą w sobie, ale o to, że ktoś twarz tym smaruje... z takim czymś powinno sie już chyba zasięgnąć porady psychiatry.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia