Zwolenniczki free bleeding zachęcają, by na czas miesiączki zrezygnować z podpasek czy tamponów i pozwolić krwi znaleźć swoje naturalne ujście. Ma swobodnie płynąć, a my nie powinnyśmy jej w jakikolwiek sposób hamować. Tak wygląda to w praktyce.
Boże, przecież to fotomontaż albo sztuczna krew. Po pierwsze kto mądry wrzucałby takie zdjecia na fejm, a poza tym nie wierzę, że aż tyle krwi im poleciało, ale w 12 zdjęciu sztucznej krwi nie żałowali.
Totalna bzdura. Temat na siłę, być może aby zwrócić uwagę na sam fakt pomijanego tematu (mężczyźni także powinni coś wiedzieć o kobiecym okresie), ale sposób - fatalny. Debilny wręcz. Jakie free bleeding? W domu chodzić w samych majtkach i brudzić wszystkie meble krwią? A do pracy bez podpaski, niech podziwiają wielką czerwoną plamę na spodniach?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia