Do niedawna kojarzyła się ze wszystkim, co najgorsze w modzie lat 80. XX wieku. Uważana była za jedną z najmniej twarzowych fryzur, które raczej nie dodają kobiecości. Już samo określenie „na czeskiego piłkarza” powinno dać nam do myślenia. A jednak, po niemal czterech dekadach uczesanie znane również jako mullet, płetwa, firana, dywan czy plereza, wraca do łask. Spory udział ma w tym Miley Cyrus, która niedawno zaskoczyła fanów oryginalnym cięciem.
Zobacz również: 11 kobiet PRZED i PO wizycie u fryzjera. Ekstremalne cięcie było strzałem w dziesiątkę