To na razie połowa sukcesu, ma jeszcze sporo do zrzucenia i wymodelowania, czeka ją zapewne operacja wycięcia tych obwisów, no i walka z efektem jojo. Zastanawiam się jednak, gdzie byli jej rodzice, gdy młoda faszerowała się tym świństwem, skąd miała na to pieniądze?
Nikt nie zrozumie grubasa, który patrzy na te chude modelki, prezenterki, aktorki. Nikt nie zrozumie grubasa, który katuje się dietami polecanymi na insta czy fejsie przez te chude laski. Nikt, kto ma do zrzucenia 20, 30 czy 40kg nie schudnie na takich dietach. Co najwyżej wytrzyma miesiąc, dwa, a czasami nawet trzy pozbywając się połowy, żeby potem przytyć jeszcze więcej. Efekt jojo murowany za każdym razem. Pozostaje rozżalenie i coraz większy rozmiar ubrań. Tak było też ze mną. Próbowałam wszystkiego, począwszy od tych diet katorżniczych, po różne suplementy. Ćwiczyłam także ale nie będę ukrywać, nie lubię ćwiczyć i dość szybko się zniechęcam. Sauna karbonowa to jest dla mnie wybawienie. Spala nadmiar kalorii i dzięki temu chudnę, nie tyję.
Nadal nie jest szczupła, ale zmiana oczywiście na duży plus. Jedno mnie tylko zastanawia w takich ludziach. Czy im się przy 100 kg nie zapala czerwona lampka? Czy trzeba się aż tak doprowadzić, żeby iść pod nóż?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia