Ariella Nyssa postanowiła być sobą i internauci mimo wszystko to docenili. 22-latkę obserwuje już ponad ćwierć miliona ludzi. W tym wielu zafascynowanych nią mężczyzn, którzy mają dość „sztucznych wieszaków”. Uwielbiają jej pewność siebie i zdrową sylwetkę. Nie pomimo, ale dzięki widocznym rozstępom, cellulitowi i wałeczkom na brzuchu. W ich oczach te „defekty” stają się zaletami.
Zobacz również: Złapane na gorącym uczynku. Tak wyglądają naprawdę „smukłe ślicznotki” z Instagrama