Tegoroczne biżuteryjne trendy sprawią, że nie będziemy się nudzić. Jako że dominuje w nich intrygujący maksymalizm, możemy być pewne, że czeka nas doskonała stylizacyjna zabawa. Zamiast bardzo delikatnej minimalistycznej biżuterii, którą zauważa się jedynie z bliska, tej jesieni często będziemy dobierać do strojów okazałe, barwne, błyszczące kolczyki, bransoletki, czy naszyjniki w rozmiarze XXL. Nie sposób przejść obok nich obojętnie! Oto najciekawsze i najbardziej urokliwe błyskotki, jakie warto mieć pod ręką w nadchodzącym wielkimi krokami jesiennym sezonie.
Zobacz także: Jak supermodelki dbają o urodę? Koniecznie poznaj ich triki!
Tym razem jesiennej modzie daleko do bezpiecznej klasyki. Czołowi projektanci namawiają nas, abyśmy w żadnym razie nie rezygnowały z modowych szaleństw, do jakich przyzwyczaiłyśmy się w lato. Zamiast porzucić nieszablonowe ubrania z finezyjnymi deseniami i w intensywnych soczystych odcieniach na rzecz bardzo stonowanych, jakie zwykło się nosić w jesienne słoty, nadal nie chowamy ich do szafy. Dodajemy do nich tylko kilka ciepłych, otulających warstw oraz idealnie dopasowaną do nich okazałą oryginalną biżuterię.
W jesiennej biżuterii dominuje kilka ciekawych trendów. Najmodniej będzie nosić biżuterię w stylu tej, jaką zakładały na specjalne okazje arystokratki - perłowe kolie, czy kunsztownie wykonane długie kolczyki udające drogocenne kamienie.
Kolejny trend to biżuteria rodem z baśni - na przykład duże złote pierścionki przypominające królewskie bądź te z barwnymi kamieniami, jakie mogłyby nosić bohaterki „Gry o tron”, czy „Rodu smoka”.
Stawiajmy też na ozdoby nawiązujące stylem do lat osiemdziesiątych. Na topie będą geometryczne wzory, kolorowa plastikowa biżuteria i złoto. Nie ograniczamy się do jednego łańcuszka, czy bransoletki. Zawsze zakładamy po kilka.
Zobacz także: Tajemnicze zjawisko déjà vu. Jakie są jego przyczyny?