W ostatnim czasie we wnętrzach pierwsze skrzypce grał barwny maksymalizm z artystycznym zacięciem. Wypromowali go Włosi, mistrzowie tworzenia niesamowitych wzorów i nieocenieni koloryści. Po zeszłorocznym Milan Design Week wszyscy zainteresowani tematyką upiększania wnętrz złapali bakcyla na kolekcjonowanie wzorzystych przedmiotów zaprojektowanych w intensywnych soczystych barwach. Warto wiedzieć, że oszałamiający bogactwem faktur i intrygujących połączeń tonalnych maksymalizm w dalszym ciągu nie traci na znaczeniu. Do łask ponownie wraca jednak minimalizm. Czołowi projektanci wnętrz nasycili się najwyraźniej maksymalistyczną estetyką i potrzebują małej odmiany.
Zobacz także: Hiszpańskie wnętrza elektryzują. Jeśli urządzasz mieszkanie, koniecznie się nimi zainspiruj
Minimalizm zaczął zyskiwać ostatnio nowe fenomenalnie wyglądające oblicza. Najmodniejsze mieszkania toną w kojącej zmysły bieli, odcieniu kości słoniowej oraz gołębiej szarości. Urządzamy je w stylu nawiązującym do dalekowschodniego nurtu zen. Mają koić nasze myśli i odprężać zupełnie jak słynne orientalne ogrody. Modny jest też minimalizm w duńskim duchu. Wzorujemy się na kopenhaskich wnętrzach kamienic - pełnych prostoty, ale też bardzo przytulnych.
Oto niesamowite minimalistyczne wnętrza, którymi warto się zainspirować.