Po bardzo długim panowaniu w dekoratorstwie wnętrz stylu skandynawskiego, w którym dominował przytulny minimalizm, czy stylu japandi, w jakim skandynawskie motywy świetnie łączyły się z orientalną prostotą rodem z Japonii, nadeszły czasy świetności dla traktowanego nieco po macoszemu maksymalizmu. W najmodniejszych wnętrzach nie dominują już biele, czy przygaszona gama nude, ale elektryzujące i napawające optymizmem pastele. Teraz stawiamy na baby blue, miętę i pudrowy róż. Zestawione razem działają jak eliksir szczęścia!
Zobacz także: Jak urządzić balkon? Najpiękniejsze wiosenne inspiracje
Pastelowe wnętrza, które przywodzą na myśl barwy apetycznych sorbetów, czy francuskich ciasteczek makaroników niewątpliwie mają w sobie to coś. Doprawdy trudno nie uśmiechnąć się na ich widok. Już po samym przekroczeniu podobnego pełnego uroku, bajkowego mieszkania, w którym ściany zostały pomalowane na odcień gumy balonowej, a meble przemalowane na promienny żółty, pistacjowy, fiołkowy, morelowy, czy malinowy, zaczynamy czuć się znacznie bardziej optymistycznie nastawione do życia. Poza tym, że pastele dodają energii, to działają też kojąco na ducha, wspaniale relaksując.
Połączenie ożywczych pastelowych barw to wielki wnętrzarski hit w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Czy zdobędzie też serca Polek?
Więcej pastelowych wnętrzarskich inspiracji znajdziecie w naszej galerii.
Zobacz także: Istny Meksyk. Topowe etno dodatki, dzięki którym Twój dom zacznie oczarowywać