Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 03.04.2020 19:34
Pamiętam tamte czasy w latach 90. Było fajnie wychodziło się na ławkę pogadało. Nie było komputera, telefonów komórkowych. Miałam inne pasje Teraz się dziadostwo zrobiło
odpowiedz
Krzycho (Ocena: 5) 06.11.2019 22:06
A ja tęsknię za czasami, gdy nie było PIS i psychopaty - dyktatora.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.12.2018 00:51
1980r-Najlepszy rocznik.Wspaniała muzyka,super dyskoteki -Nie to co teraz!!!Wszyscy bawilismy się razem -nie to co teraz?
odpowiedz
Gość (Ocena: 5) 29.12.2018 17:24
Jestem rocznik 92 i powiem tak - kiedyś było znacznie lepiej. Dla nas nowe dżinsy z bazaru to był szczyt marzeń, a teraz z tego leci łach. Moje dzieciństwo to było podwórko, trzepaki, drzewa, rowery, guma do skakania, kreda, rajstopy zakładane na głowę żeby na poduszce jeździć po gołej podłodze odpychajac się kijem od szczotki żeby udawać Pocahontas. Albo disco relax i tańce w spódniczkach mamy. Komputer który brat mojej mamy nam pożyczał odpalany był tylko gdy padał deszcz i to tylko po to by grać w pasjansa. Co dzieci urodzone teraz mogą o tym wiedzieć... Bardzo im współczuję i żałuję że moje dzieci gdy już będę je mieć nie doświadczą takiego dzieciństwa jakie ja miałam :-(
zobacz odpowiedzi (1)
Tinka (Ocena: 5) 29.12.2018 12:39
Gra na dyskietki podłączana do telewizora (kolorowego!). Dostaliśmy od taty na dzień dziecka - pamiętam to jak dziś. My z bratem szliśmy do kościoła a tata wracał z pracy. Spotkaliśmy go po drodze i widząc co niesie pod pachą biegiem wracaliśmy do domu po kościele! I potem pół wsi schodziło się do nas i graliśmy, dopóki mama nie krzyczała, że mamy wyłączyć bo telewizor się od tego psuje i poza tym nowy odcinek "Mody na sukces" jest :) skakanie w gumę, do dziś pamiętam najwyższe poziomy i skakanie z krzesła :) moda? Kogo interesowała wtedy moda...mama ubierała nas w co miała, robiła dla nas sweterki na drutach. Najlepsze było to, że wszyscy ubierani byli podobnie, nie było klasyfikowania na gorszych i lepszych (Tak jak się to dzieje teraz). Zabawy do późna na polu i wędrówki do lasu bez wiedzy rodziców... dziś nie do pomyślenia! Raz tylko dostaliśmy z kuzynem wielkie lanie za taką wędrówkę...Ale skąd człowiek miał wiedzieć, że za lasem jednak nie mieszka wujek, chociaż starszy brat nas o tym zapewniał :) Boże co to były za czasy! Miło powspominać :)
odpowiedz

Polecane wideo