Pierwsze dziecko urodziła w wieku 14 lat. Dziś ma ich jedenaścioro i planuje szóstkę kolejnych

Jeszcze Ameryka nie zginęła...

No tak, świat się wali, klimat wariuje, naukowcy ostrzegają, ale spoko! Róbmy sobie więcej dzieci. Ręce opadają.

baba ma coś z głową

Nie jest wyczynem narobić sobie dzieci tylko je odpowiednio wychować, dac im dużo ciepła, w przy takiej ilości jest to trudne. Nie wspomnę o fakcie że jej zdrowie podupadnie szybciej niż się spodziewa...moja babcia urodziła 11 dzieci i sama zmarła na wylew w wieku zaledwie 52 lat, druga urodziła 7 i zmarła na zawał w wieku 43 lat zostawiając 6, 14, 16 letnie dzieci plus 4 już pełnoletnich samych sobie. Weźcie nie róbcie dzieci dla kasy bo na prawdę ten świat schodzi na psy, szkoda mi tych dzieci takich pogubionych, jakbym mogła to bym kazde przygarnęła. Mam jedno dziecko a widzę ile czasu pochłania ,dostaje dużo miłości ale nie wyobrażam sobie mieć 7 czy więcej...przecież ciężko wtedy żeby każdemu dać tyle samo uwagi, buziaków, żeby porozmwiać z każdym o ich zmartwieniach, o tym jak dzień minął...