Sara Boruc to największa fanka mody spośród polskich WAGs. Żona Artura Boruca prowadziła bloga o tej tematyce, a teraz ma własną markę odzieżową. Tym, co Sara kocha najbardziej, są jednak buty. Gwiazda ma całą kolekcję stylowych pantofelków od największych domów mody. Właśnie – stylowych, ale czy ładnych?
Zobacz także: Sara Boruc pokazała na Instagramie apartament, w którym zamieszka z rodziną. Robi wrażenie?
Obserwatorzy WAG mają co do tego podzielone zdania. Wybory Boruc niejednokrotnie budziły mieszane uczucia, a pod postami na Instagramie bardzo często można zobaczyć komentarze, takie jak: „koszmarne”, „tragedia”, „masakra”. Sandały marki The Row, które kosztują aż 4500 zł, zostały wręcz określone mianem „butów Janusza lub pielgrzyma”.
Choć o gustach się nie dyskutuje i każdy powinien mieć prawo ubierać się w to, co mu się podoba, followersi Sary zazwyczaj wyrażają na ten temat swoją opinię.
W naszej galerii zebrałyśmy buty influencerki, które według jej obserwatorów uchodzą za koszmarne. Znajdziecie tam m.in. chodaki Miumiu, kozaki Loewe - niczym spuszczone do kostek dżinsy, plecione sandały Bottega Veneta, wspomniane wyżej sandały The Row, czy mule od Celine.
Lubicie takie oryginalne obuwie, czy stawiacie raczej na klasykę?