Fani powieści E.L. James z pewnością pamiętają rozczarowanie czytelników, którzy dowiedzieli się, że uwodzicielskiego Christiana ma zagrać Jamie Dornan. W tej roli kobiety widziały raczej Iana Somerhaldera, który wygrywał wówczas we wszystkich sondażach dotyczących obsady „Greya”. Nawet tuż po tym, jak film trafił na ekrany, nie brakowało głosów, że Dornanowi nie udało się uwieść swoją grą żeńskiej części publiczności.
Zupełnie inaczej sprawa ma się z „365 dniami” i Massimo, w którego wcielił się Michele Morrone. Włoski aktor świetnie wypadł w roli bezwzględnego mafioso, a przy okazji… rozkochał w sobie kobiety z całego świata. Po światowej premierze erotyku na Netflixie, Twitter zalały posty oczarowanych fanek, które pisały wprost, że obejrzały film tylko dla niego. Nie zabrakło także głosów, że w starciu Christian Grey kontra Massimo, „Szary” mógłby być co najwyżej „uległym” Torricellego.
Jesteście podobnego zdania? Zobaczcie w naszej galerii, jak panowie wypadają w porównaniu!
Polecamy także: „365 dni” robi furorę za granicą! Widzowie: „Grey” to przy tym film dla dzieci