Wydaje ci się, że bycie w formie jest ciężkie do osiągnięcia? Nie bój się, wiele osób myśli podobnie. Największym problemem nie są ćwiczenia, a ich rozpoczęcie. Już po pierwszej wizycie w klubie fitness albo na siłowni mimo zmęczenia poczujecie się lepiej.
Powiedzcie szczerze, które z tych powodów są wasze?
Wszystkie z nich to tylko wymówki. Jeśli nie masz sprzętu, możesz zacząć ćwiczyć przy użyciu przedmiotów, które są w każdym domu. Brak czasu nie powinien być żadnym problemem - poświęcenie 1,5 h 3 razy w tygodniu to nie jest aż tak duże wyrzeczenie. Przeanalizuj, jakie czynności oprócz snu i pracy zajmują ci najwięcej czasu. Rób sobie plan dnia z wyprzedzeniem, aby nie marnować czasu. W każdym klubie są pracownicy, którzy pomogą ci dobrać odpowiednie ćwiczenia i wykonywać je prawidłowo. Jeśli zamierzasz ćwiczyć w domu, poszperaj w Internecie.
Ćwiczenia nie są nudne, poproś o pomoc instruktora - niech urozmaici ci treningi. Fajniej będzie zapisać się do klubu z koleżanką, ewentualnie z partnerem. Dowiedz się, czy w twojej pracy nie ma w klubach fitness zniżek dla pracowników. Jeśli nie, to zoptymalizuj karnet do swoich potrzeb, aby nie marnować wejść i pieniędzy.
Karnet do klubu albo siłowni można nabyć już za około 100 złotych za miesiąc. Nie są to zatem niebotyczne kwoty. Pierwsze wyjście pociągnie za sobą kolejne, nie róbcie dłuższych przerw, podczas których rodzi się LEŃ.