Ile zarabia Ewa Chodakowska? Trenerka mobilizuje Polki i... liczy zyski!

Ewa Chodakowska to nie tylko jej plan treningowy i tysiące zmotywowanych Polek, ale także łakomy kąsek dla mediów i marek. Jej wizerunek reklamowy wyceniany jest na przynajmniej 300-400 tysięcy złotych. Tyle powinna otrzymać za całoroczną kampanię. Tymczasowa współpraca z firmą Adidas dała jej przynajmniej 100 tysięcy złotych, więc dane te na pewno nie są przesadzone.

Pierwszy duży zastrzyk gotówki przyniosła jej książka „Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską”, która okazała się absolutnym bestsellerem. Przez dwa miesiące okupowała pierwsze miejsce rankingu Empiku i do dzisiaj sprzedała się w nakładzie przekraczającym 100 tys. egzemplarzy. Ile zarobiła na tym trenerka? „Newsweek” szacuje, że ok. 230 tysięcy złotych.

Chodakowska sprzedaje również swój plan treningowy w formie filmu na DVD. Do tej pory rozeszło się ok. 50 tys. egzemplarzy. Nie można zapomnieć o współpracy z operatorem komórkowym Play (z którym wspólnie promuje swój program fitness) oraz drugiej książce. „Rok z Ewą Chodakowską” nie sprzedaje się tak dobrze, jak debiut, ale od wydawnictwa otrzymała prawdopodobnie kilkadziesiąt tys. zł zaliczki. Jeśli nie masz dość popularnej trenerki, możesz także kupić kalendarz ścienny z jej zdjęciami.

Świetna sprzedaż książek, płyt DVD, programów treningowych i 660 tysięcy fanów na Facebooku to ogromny kapitał, który może przynieść jeszcze bardziej spektakularne efekty. Specjaliści są zgodni, jeśli Ewa Chodakowska utrzyma zainteresowanie i dotychczasowe tempo, już niedługo stanie się milionerką (o ile już nią nie jest). Konkurencji wcale nie jest do śmiechu. Kpią, że najsłynniejsza polska trenerka nie skończyła nawet odpowiednich studiów, a jedynie krótkie kursy.

To jednak nie przeszkadza jej w tym, by być najlepiej opłacaną specjalistką w tej dziedzinie. A co, jeśli Polki znudzą się jej pomysłami, a kolejne książki i filmy DVD nie przyniosą już tak wielkich zysków? Ewa Chodakowska ma plan na przyszłość. Wkrótce wraz z mężem otworzy swoją pierwszą siłownię. Jest również właścicielką firmy, która w każdej chwili może rozpocząć produkcję „środków farmaceutycznych i margaryny”, co można wyczytać w stosownych dokumentach.

Ci, którzy nie mają ochoty zaglądać słynnej trenerce do kieszeni, niech docenią, że to właśnie jej udało się zmobilizować Polki do ruszenia się z kanapy i zadbania o swoje zdrowie.