Czy zapisać męża na terapię? Sam nigdy tego nie zrobi

„Boję się, że ma depresję”.
Czy zapisać męża na terapię? Sam nigdy tego nie zrobi
Fot. Pexels
16.01.2025

Mam ogromny dylemat. Chodzi o mojego męża i jego niechęć do podjęcia terapii. Widzę, że coś jest nie tak. Od dłuższego czasu zmaga się z problemami, które wpływają nie tylko na jego samopoczucie, ale również na nasz związek.

Jest bardziej drażliwy, zamknięty w sobie, a rozmowy o jego emocjach kończą się zwykle stwierdzeniem, że nie ma o czym mówić albo że terapia to nie dla niego. Tymczasem ja coraz bardziej czuję się jak jego opiekunka, a nie partnerka. Wiem, że terapia mogłaby pomóc, ale on nigdy nie zdecyduje się na taki krok samodzielnie.

Zobacz także: Mój facet powiedział mi, z kim spotykał się przede mną. Przeżyłam szok

Zastanawiam się, czy mogę jakoś wziąć sprawy w swoje ręce i zapisać go na terapię, licząc, że gdy już się na nią wybierze, zobaczy jej wartość. Z drugiej strony boję się, że takie działanie spotka się z jego oporem i jeszcze bardziej pogorszy naszą relację.

Nie wiem, co robić. Czy powinnam próbować go przekonywać, nawet jeśli oznacza to potencjalną kłótnię? A może lepiej poczekać, aż sam zauważy, że potrzebuje pomocy, chociaż obawiam się, że może to nigdy nie nastąpić?

Co mogę zrobić, by pomóc mężowi, nie naruszając jego poczucia niezależności? Błagam o rady.

Aneta

Czy zapisać męża na terapię? Zagłosuj:

29 % tak
71 % nie

Polecane wideo

Najprzystojniejszy uczestnik niemieckiej edycji „Love is Blind”. Poznajcie Marcela
Najprzystojniejszy uczestnik niemieckiej edycji „Love is Blind”. Poznajcie Marcela - zdjęcie 1
Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 16.01.2025 12:45
Po prostu rozstań się z nim. Bez pretensji i narzekania. Bez jego własnej woli terapia jedynie pogorszy sytuację.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.01.2025 09:25
Zapisanie go nic nie da. Do terapii nie da sie przekonac po jednym, dwoch czy trzech spotkaniach. Jesli nic sie nie zmieni to odejdz, tak przynajmniej robia faceci. Szkoda zycia na bycie opiekunka emocjonalnie niedojrzalego typa.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.01.2025 07:08
Powiedz, że albo idzie na terapię, albo go opuszczasz. To musi być coś poważnego, skoro zamieniasz się w jego opiekunkę, a nie partnerkę. Tak samo nie winiłabym cię, gdybyś chciała odejść od alkoholika czy narkomana. Niektórym pomóc się nie da, można tylko wylać kubeł zimnej wody na łeb, by sami zechcieli się leczyć.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie