Zacznę może od tego, że jestem zaręczona od sześciu miesięcy. Mój narzeczony to dobry człowiek i wiem, że o takim mężu marzyłoby wiele kobiet. Mnie też wszystko wydawało się idealne, aż do momentu, gdy w moim życiu pojawił się… mój były chłopak.
Byliśmy razem przez cztery lata. Nasz związek zakończył się burzliwie, głównie przez niedojrzałość z jego strony i ciągłe kłótnie. Po rozstaniu bardzo cierpiałam. Potem poznałam narzeczonego i uznałam, że może tak miało być.
Kilka tygodni temu przypadkiem spotkaliśmy się z moim eks na jednej z imprez u wspólnych znajomych. Nie wiem, czy to magia chwili, czy niedokończone emocje, ale zaczęliśmy rozmawiać, jakby czas się zatrzymał. Od tamtej pory regularnie się kontaktujemy. On twierdzi, że zrozumiał swoje błędy, dojrzał i chce, żebym dała nam drugą szansę.
Zobacz także: Mój facet powiedział mi, z kim spotykał się przede mną. Przeżyłam szok
Problem w tym, że zaczęłam zastanawiać się nad swoimi uczuciami do narzeczonego. Czy go naprawdę kocham, czy może po prostu czuję się przy nim bezpieczna? Myślę też dużo o uczuciach do eks. Chyba tak naprawdę nigdy nie przestałam go kochać, czy tęsknić za nim gdzieś podświadomie. Z narzeczonym nigdy nie było tej iskry, którą miałam w poprzednim związku i to mnie trochę męczy.
Nie chcę podejmować pochopnych decyzji, ale im dłużej to trwa, tym bardziej czuję się zagubiona. Przy narzeczonym mam stabilność, miłość i wsparcie. Tęsknota za dawną namiętnością i emocjami, które wiązały mnie z byłym chłopakiem, wykańcza mnie jednak psychicznie. Ciągle myślę, co by było gdyby…
Marta
Czy zerwać zaręczyny dla byłego chłopaka? Zagłosuj: